Morfeuszu, z informacji przewijających się w postach widziałam, że masz jedną z talii Marchettiego i Bohemian Gothic T., obie z obrazkowymi małymi arkanami, a w Crystal, jak wiesz, małe są raczej ubogie w symbole. Zadałeś niby proste pytanie, ale jakoś nie umiem krótko odpowiedzieć
Przede wszystkim lubię tę talię - wizualnie, kolorystycznie. Jak napisałam w poście o taliach, moja wersja jest na lichym papierze i ciągle walczę z chęcią uchronienia jej przez "zszarzeniem", dlatego uczciwie mówiąc korzystam z niej naprawdę od czasu do czasu. Jeśli chodzi o samą interpretację, to po części opieram się na "graficznym przekazie" (jednak) - czyli jak się układają np. miecze, jakie symbole są "pochowane" na danej karcie, ale też włącza się więcej z mojej strony "wypracowanego" rozumienia znaczeń i budowania całej interpretacji. Czyli więcej "praktycznego korzystania z doświadczenia" niż "spontanicznego odczytu intuicyjnego".
Ogólnie zauważyłam, że u mnie bardzo ważne jest "lubienie" talii. Jeśli je lubię, dobrze mi się z nimi pracuje. Natomiast jeśli pytasz o to, czy lepiej lub gorzej się je interpretuje w porównaniu do innych talii... hmm... może rzeczywiście trochę trudniej się pracuje z kartami tego typu, może mniej sugerują "wprost"... Chociaż to może być też plusem.
Ale zaskoczyłeś mnie, że masz tę talię
Wcześniej wydawało mi się, że gustujesz raczej w taliach utrzymanych w gotyckim stylu. A Crystal T. to taka barwna talia