17-01-2013, 20:58
To może trzeba ciężką kawalerię sprowadzić w postaci księdza :p
slawek_88 napisał(a):Spotkaliście się z czyms takim, wiem że wiele jest podobnych przypadków...
Pawson87 napisał(a):Ahh Sławek to jest jednak gość :p zawsze coś opowie :p jak zachce mi się ogarnąć wstawianie obrazków to postawie Ci piwo słyszałem, że zwierzęta wyczuwają niebezpieczeństwo i istoty paranormalne.. Coś w tym jest.. spotkałem się z kilkoma opiniami na ten temat i wszystkie były podobne do twoich Sławek. Nagle psy zaczynają skomleć, koty jeżą sierść i syczą nawet chomiki i myszy piszczą, konie stają dęba i są niespokojne.. Coś w tym jestto się zgadza , sam mogę to potwierdzić bo miałem do czynienia z takimi przypadkami... zwłaszcza jeśli chodzi o psy i koty
slawek_88 napisał(a):hehehe żyje żyje... jakbym nie żył to byście na mnie polowali albo rzucali runicznymi kapciami na studiach byłem w weekend - masakra 3 egzaminy za tydzień a nic nie umiem... moja aktywność na forum w pryszłym tyg spadnie do minimum heheh
Opowiem wam fajną historię za to na zaś... Coś a propo zmarłych i ich znaków w oststnią noc przed pogrzebem. U nas panuje takie przekonanie, że w ostatnią noc przed pogrzebem tzw "pustą noc" dusza zmarłego przechadza się po domu odwiedzając wszystkich domowników i krewnych na ostatnie pożegnanie... Kiedy właśnie zmarł mój dziadek wszyscy słyszeli jego charakterystyczny chód w korytarzu... Wszyscy spali lub czuwali przy zmarłym (a były to czasy kiedy zwłoki leżały 3 dni w domu)... poszli sobie zrobić kawę i chodzenie ducha się zaczęło. Słyszeli to dosłownie wszyscy. Panowała dziwna wtedy atmosfera takiego strachu... oczywiście mój brat szedł się załatwić z obstawą hehehe a taki cwaniak
Inna taka rodzinną historią a propo śmierci była historia która wydarzyła się na pogrzebie mojego wujka. Kiedy nieśli go w trumnie i na cmentarzu minęli grób jego matki, trumna stała sie 2x cięższa, a wiemy to stąd że trumne kiedyś nosili mężczyźni z rodziny. Wszyscy klęli sie na Boga że trumna stała się jeszcze raz tak ciężka i ledwo co ją utrzymali na ramionach... Zdziwili się nieźle i od wtedy krąży przeświadczenie że przysiadła się do niego jego mama witając na cmentarzu...
Pozdro
Hrabina M napisał(a):Jakie spostrzeżenia? Jakie uwagi? Babcia wpadła z wizytą\wizytacją Nie żyje od 15 lat (właśnie była rocznica), to się stęskniłasorry i nie denerwuj się takHrabina M napisał(a):Dziś w nocy miałam gościa a raczej gościówę... Nie było to przyjemne, choć osoba z rodziny
To gratuluje może jakieś spostrzeżenia lub uwagi na temat tajemniczego gościa i jego wizyty ??? Teraz się z tego śmieję, ale w nocy cykor był...
Hrabina M napisał(a):E, teraz jest lajt, w nocy nerwowo było. Kota mam, to tez nie spała, niespokojna była, jak wlazła mi do łóżka, tak dopiero rano łaskawie zeszła. Obcych nie miewam na szczęście
No to Tobie tylko współczuć...
Hrabina M napisał(a):O matulu.... No, z tymi psami to po bandzie...
Ja wiem, że tata i w ogóle, ale jednak to ktoś z innego świata... Jak Ty to znosisz...