06-01-2013, 13:50
Wszystkie trzy karty 3 buławy/ 8 kielichów/ 6 mieczy mają w sobie wspólny mianownik, mianowicie podróż, przemieszczanie się lub ucieczkę - niemniej jednak jest tu ruch dokądś.
3 buławy - niesie w sobie moim zdaniem informację przygotowanego wypadu, wszyscy o nim wiedzą; znajdujemy ofertę i decydujemy się wyjechać (poprzedniczka 2 buław była już tym przygotowaniem wyjazdu) - zresztą to karta brama, ten krok w przód na który się decydujemy
8 kielichów - to dla mnie takie po cichu, w nocy by nikt nie widział no i motywowane jest niemożnością wytrzymania już czegoś dłużej, coś nas ciśnie i uciekamy, przy tym wszystkim jest dla mnie też takim wypadem w tą i spowrotem (czasem nawet nikt nie wie że wypad miał miejsce)
6 mieczy - kiedyś to była banicja, czyli taki wyjazd trochę z musu, nie ma wyjścia, ktoś lub coś nas zmusza do wyjazdu mimo że czasem tego nie chcemy
tak więc
3 - decyduję się
8 - już dłużej nie wytrzymam
6 - muszę/nie mam wyjścia
a co wy o tym myślicie, jak to u was z tymi kartami a propo ich podobieństwa...
3 buławy - niesie w sobie moim zdaniem informację przygotowanego wypadu, wszyscy o nim wiedzą; znajdujemy ofertę i decydujemy się wyjechać (poprzedniczka 2 buław była już tym przygotowaniem wyjazdu) - zresztą to karta brama, ten krok w przód na który się decydujemy
8 kielichów - to dla mnie takie po cichu, w nocy by nikt nie widział no i motywowane jest niemożnością wytrzymania już czegoś dłużej, coś nas ciśnie i uciekamy, przy tym wszystkim jest dla mnie też takim wypadem w tą i spowrotem (czasem nawet nikt nie wie że wypad miał miejsce)
6 mieczy - kiedyś to była banicja, czyli taki wyjazd trochę z musu, nie ma wyjścia, ktoś lub coś nas zmusza do wyjazdu mimo że czasem tego nie chcemy
tak więc
3 - decyduję się
8 - już dłużej nie wytrzymam
6 - muszę/nie mam wyjścia
a co wy o tym myślicie, jak to u was z tymi kartami a propo ich podobieństwa...