Pułapki duchowości

Kasha napisał(a):Podpisuję się pod tym w 100%. To, że czytam tarota, nawet ze 100% sprawdzalnością nie czyni mnie ani lepszą ani wazniejszą czy wartościowszą od innych.
to, że widzę duchy, rozmawiam z nimi, widzę energie, przyszłość, choroby ... uzdrawiam - to nie chyni mnie lepszą
O mojej wartości świadczy tylko i wyłącznie to jakim jestem człowiekiem ... Kwiatek

zresztą widać to pozachowaniu tych, którzy naprawdę mają dar ... pokora, skromność, dobroć i slogan "jestem tylko narzędziem w rękach sił wyższych "

Niestety, są i tacy z darami, którzy nie umieją się zachować - bez pokory, przekonani o tym jacy są cudowni itd. To jedna z gorszych opcji, bo ktoś kto tylko pozuje, niekoniecznie zaszkodzi. Sama miałam sytuację, gdy pani zajmująca się malowaniem aury, podczas rozmowy z moją koleżanką, z "buciorami" chciała odczytać moją. Nie zwróciłam jej uwagi słownie, ale to było bardzo nieprzyjemne przeżycie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości