Etyka w tarocie

Dzika Mysza napisał(a):Nie, to chyba nie jest wątek o tym aby nie wróżyć pijanym.

Przykład. Przychodzi Osoba w ciężkiej sytuacji (zdrowotnej , rodzinnej, zawodowej) Karty są złe. Mówią że jest źle i będzie gorzej . A przed Wami siedzi żywy człowiek cały roztelepany . Pytanie z Etyki - MÓWIĆ tzw ,,PRAWDĘ ? " (jak siekierą w twarz), czy chwilę odczekać, przyznać że nie jest się alfą i omegą, że mogę się mylić. I kim w ogóle jestem aby wiedzieć na 100% - nawet jeśli karty coś tam bredzą , to cholera tylko papierowe kartoniki , człowiek ważniejszy.
Więc tak to u mnie działa. Zanim zniszczę komuś psychikę negatywnym programem (co na szczęście nigdy mi się nie zdarzyłoUśmiech - myślę 99 razy.

Dla mnie tarot jest po to, żeby pomagać.
Jeżeli wychodzą "złe" karty, trzeba zadać następne pytanie, np. co robić, żeby do danej sytuacji nie doszło, jak poradzić sobie z problemem itd.
ZAWSZE trzeba szukać odpowiedzi i pomocy. Nie wolno zostawić człowieka z negatywną wróżbą.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Etyka w tarocie - przez goya - 27-01-2011, 10:04
RE: Etyka w tarocie - przez Barbara - 07-05-2018, 21:00
Etyka w tarocie - przez Mikesz - 19-04-2017, 17:40



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości