Pogaduchy astrologiczne
#22

madrugada napisał(a):A czy nie uwazasz ze problemy Robina wynikaly bardziej z faktu posiadania polkrzyza z koniunkcja Marsa i Urana na czubku (dom 8), w Kwadracie do Neptuna i Jowisza? A nie z tego ze byl Rakiem? Przy czym Uran rzadzi mu domem 4tym a wiec "domem"
ps momencie samobojstwa mial opozycje Saturna do tego Urana i Marsa, co wywolalo depresje prowadzaca do samobojstwa. Tam jeszcze cos w progresjach bylo ale nie pamietam.

Nie dlatego, ze mars to bardziej tutaj wpływa na Neptuna w sferze zawodowej . Neptun to filmy nie zapominaj ze on był aktorem.
Robin Willimas ma (mial) trygon neptuna do słonca wiec czułby sie tym bardziej zle ale nie zapomina tez,j ze uran jest odpowiedzilany za układ nerwowy i tutaj bardziej na uran stawiam to nagłe spadki nastroju a Jowisz wzmacniał tylko dzialanie Urana (trygonem robieznym z lwa). Gdyby przeczekal Jowisza w Lwie byłoby z górki bo juz w Pannie dałby jemu wiecej radosci zycia . Po za tym Uran z barana to kwadratura zamykajac cieższa , nie ta rozwijajaca , ktra rzuca wyzwanie i naklania do rozwoju , ta go zamykała zduszała.
Nie mial opozycji saturna do słonca a trygon (on rak - a saturn w skorpionie to trygon) saturn w trygonie raczej to ułatwił.
Opozycji saturna do urana tez nie było ( uran baran -saturn skorpion). Ale Uran to choroby układu nerowowego a jak wiemy tym bardziej bo znak barana to głowa Szczególnej ochrony wymaga mózg, nerwy, narządy zmysłu. I to jest powód konkretnie w przypadku R.W. U niego to byl mocny nacisk juz odczuwalny urana na słonce, choc z kazdym rokiem byłoby gorzej ale daloby sie przezyc , przeczekac te aspekty Smutny .
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości