Religia a karty. Czy tarot to grzech?

Mystic ja po prostu biore zycie jakie jest , nie daze do doskonałosci bo nie jestem w stanie wszytskich dookoła zadowolic swoja osoba.
Mozna dyskutowac i polemizowac ale z tego relanie nic nie wynika i nadal kazdy uwaza co uwazał i robi co robił.
A ja zmieniam to co jestem w stanie zmienic - nie zamierzam byc osoba , ktra mowi innym jak maja zyc.
Dobro i zło istaniało i istaniec bedzie i moje tutaj rozwodzenie sie nad tym teatem nic nie zmieni - moge sobie potupac noga i pokrzyczec ale jestem tylko ziarenkiem na pustyni Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości