Damiana
#2

   
W palącym słońcu meksykańskich stepów nie jest łatwo przeżyć.
Ziemia sucha i twarda jak skała, podmuch wiatru sprawia wrażenie żaru buchającego prosto w twarz, a cień znaleźć można tylko obok wyższego od siebie współtowarzysza.
Ale są rośliny, dla których te warunki to świat normalny, one się nauczyły w tym żyć.
Ba, potrafią dodać człowiekowi otuchy w tym trudnym świecie, dać mu siłę by żyć dalej.

Jedną z takich ciekawszych roślin jest Damiana (łać. Turnera diffusa, Turnera aphrodisiaca), niezwykle aromatyczny krzew o uroczych żółtych kwiatach, z nieśmiałością zerkających na świat.
Znana już od czasów Majów, którzy stosowali ją jako afrodyzjak, środek uspokajający i tonizujący funkcje organizmu.
I w zasadzie współcześnie stosuje się je w podobnym zastosowaniach, spektakularnych efektów się nie spodziewajcie, damiana to ziele bezpieczne, działające subtelnie, lecz zauważalnie.
Damiana przywraca do życia, łagodzi lęki, przywraca potencję, uspokaja zdenerwowanych.
Ot, taka pełna troski kobieta

W Meksyku znany jest Liqueour Damiana, około 20% likier o przyjemnym słodkim smaku i bogatym aromacie.
Jest doskonały na gorętszy wieczór, a i prosty do przygotowania samemu.
No i ten smak bardzo podchodzi kobietom.

   Nie mniej ciekawym przykładem zastosowania damiany jest użycie go jako wypełniacza do jointów.
Tytoń oprócz powszechnej dostępności ma wiele wad, szczególnie dla osób go nie palących na co dzień.
Damiana ma przyjemny, miodowy smak, łagodny dym o ciekawym aromacie i dobrze się kręci, szczególnie jak się powyciąga drobne łodyżki.
A jeśli dołożymy do tego odrobinę relaksu i szczyptę erotyki i łagodzenie podrażnienia gardła to mamy naprawdę dobry tytoń ziołowy, co ważne, bez nikotyny i w miarę przyzwoitej cenie.
Damiana jest szeroko stosowana w medycynie naturalnej, szczególnie w Meksyku. Ceni się ją za wszechstronność działania, łatwą dostępność i skuteczność.
źródło
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości