Rozprawka na temat plutona tranzytujacego ASC
#3

Dzieki Broniu za odpowiedz- juz zaczynalam sie bac ze w dziale astrologii pustka bedzie Uśmiech

Ja wiem, ze mnie to wszystko gdzies doprowadzi, zbieram te pomysly, ale zycie czesto samo nam podsuwa scenariusze. Moim planem jest prowadzic bar przez iles lat a potem sie przeprowadzic na wies Uśmiech

Ale "artykul" napisalam w kontekscie tego, ze wlasnie czasami nam od wszechswiata potrzeba impulsu, aby byc w stanie wyrzucic z naszego zycia to co niechciane, niekochane, i ruszyc na podboj zupelnie nowych kontynentow. Czesto boimy sie takich zmian i budowania od nowa. Ale dla mnie Pluton dziala jak natura, jak ewolucja. Umiera to co mialo umzec i zostawia miejsce na cos nowego. Bolesne jest tylko to ze ten proces zmian trawa tak dlugo, ale moze dzieki temu bedzie trwalszy niz zmiany przyniesione przez Urana?

Czy ty tez masz podobne doswiadczenia ze swojego zycia? Moze i u Ciebie w tym czasie mialy miejsce jakies wazne astrologiczne tranzyty? Jesli podasz mi dane na PRIV z checia zobacze Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości