Kobiece archetypy
#26

LeCaro, kiedyś oglądałam o tym program na kanale "Discovery", no i niby coś tam wiem, nadal to dla mnie jest nie zrozumiałe do końca. Mnie zasmucił fakt, o ile dobrze zrozumiałam, że jako matka 5 synów (nie mam córki i nie zamierzam już mieć z racji wieku), nie przekażę swoich genów w następnym pokoleniu, tak tu pisałaś prawda?? A ja jestem taka wspaniała, genialna ... Rotfl Czyli na to, czym i kim teraz jestem nie mam wpływu jako osoba, jako kobieta, ponieważ uwarunkowane to jest przekazywanymi genami ?? Nie rozumiem Myśli Bezradny to po co wszelkie próby wydobycia z siebie jak najlepszych cech, aby stać się lepszym człowiekiem, po co starać przekraczać jakieś granice, ograniczenia skoro i tak geny dziedziczone nami żądzą, czy to się dotyczy tylko wyglądu zewnętrznego, ciała, a nie dotyczy się to naszej psychiki, duchowości, którą też przecież w jakimś stopniu rządzi chemia i wiedza o naszej przeszłości... Albo po prostu wypisuję teraz jakieś kocopoły i w ogóle wszystko mieszam ... czuję się bezradna w tym temacie Bezradny
No, robi się ciekawie, achh te baby :romance-grouphug:
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości