#4

Tez mi sie to zdarzylo po raz pierwszy nie tak dawno temu, i bylam pod wrazeniem. Skonsultowalam to z kolezanka, i zasugerowala, ze nasze dusze (a jestesmy ze soba bardzo zwiazani, rozumiemy sie bez slow w zasadzie) odbyly wspolna podroz astralna. Zasugerowala tez ksiazi Roberta Monroe, ktore opisuja to zjawisko. POdczas snu samoistnie dusze opuszczaja cialo i udaja sie w podroz wspolnie. U nas ten sen byl mocno rozbudowany, takze nie moglo byc zbiegu okolicznosci.

Taze nie patrzylabym sie na to pod wzgledem snu proroczego, ale przyjzala sie temu co sie przysnilo, moze byc to zwiazane z tym co Was jako dusze laczy, czy tak jak bylo u nas sen przedstawial nasze wspolne dazenia, o ktorych rozmawialismy dlugo wczesniej.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości