Nasze nicki i avatary
#84

Poczytałam Was trochę,

z góry przepraszam za literówki, robię ich sporo, nie czytam tego co napiszę, ale jest taka moja natura, pracę mam taką iż ciągle muszę sprawdzać nie ma więc mowy o literówce, więc wszystko inne poza pracą jest strumieniem mojej świadomości, który płynie sobie bez bramek i ograniczeń, nie oznacza on braku szacunku dla rozmówcy lecz rzeczywiście słucham lub mówię, dialogu uczę się...LeCo Salaretka brzmi właśnie tak dowcipnie i lekko, LeCaro dostojnie, sądzę że oba by pasowały. Na innym forum miałam fajny nick, mój. Weszłam na nie i wpisała imie i nazwisko, po prostu zwyczajnie, chciałam nawet zamieścić zdjęcie, szybko zorientowałam się, że zostałam niefajnie przywitana. Wzięłam więc z imion które dostałam od rodziców, nadałam sobie sama lub zostałam obdarowana, jedno z nich a właściwie jeden człon ostatni i taki nick przyjęłam. Spotkało mnie jednak na tamtym forum mnóstwo nieprzyjemności i upokorzeń, mówiłam rzeczy ważne i świetnie się bawiłam, po merytorycznej dyskusji zostałam zbanowana i ośmieszona.

Po roku wielu doświadczeń po stanach wieloktrotnej agonii chciałam się z kimś podzielić tym co być może jest tylko wytworem mojej wyobraźni, bo już sama nie wiem czy zło istnieje i czarna magia czy jest tylko w nas ??? a żli są tylko ludzie, czy po prostu parają się rzeczami o których nie mają pojęcia co na siebie ściągają...tak więc mój obecny nick to pomarańczowa panienka jak czakram sakralny 21 świat bo poszukuje go w świecie, awatar mówi o mnie wiele, mówi o duszy gdzie się zatrzymała na swojej drodze życia. może kiedyś go zmienię jak i nick również.

Madrugada - pierwsze skojarzenie też mądrze gada i hiszpańskie formy

"El Caro wracaj, bo zamykam drzwi na noc i potem już nie wejdziesz!" Rotfl
to jest boskie
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Nasze nicki i avatary - przez Iwona Agata - 29-06-2015, 08:04



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości