09-12-2015, 17:45
Jednorożec LeCaro napisał(a):Tarofidesie, przepraszam, ale jest to dla mnie niepojęte... od dłuższego czasu prowadzimy tu dyskusję na temat tego czy tarot to grzech (także w ujęciu katolickim), każdy z nas przytacza żmudnie swoje argumenty "na tak" lub "na nie" w oparciu o różnorakie źródła - po czym Ty przychodzisz, piszesz "tarot to grzech" i stawiasz kropkę. To po co ten wątek?No ja wątku nie zakładałem a moja "wyrocznia" dotyczyła doktryny katolickiej. Dlatego zwróciłem uwagę, że dyskusja powinna przebiegać w kontekście pytania "czy tarot to grzech dla mnie". Zresztą chyba właśnie o to, ten spór się toczy na tylu stronach wątku
No dla mnie jest niepojęte, że tak się rozwinął własnie ten wątek. Teraz spór się przeniósł na (nomen omen) semantykę, nie wiem po co
Dla mnie tarot nie jest grzechem.