Pisane z potrzeby duszy..
#16

Lady of dreams napisał(a):Maire nie wiem skad wytrzasnęlas ten tekst ale wskazuje on na Twoje angielskie poczucie humoruOczko Koziorozce ktore znam znaja swoja wartosc i chodza twardo po ziemi, nawet jak sie zagubia w zyciu to i tak wiadomo ze i tak sobie poradza. Sa znakomitymi przyjaciolmi, chociaz czasami jesli nie sa numerologicznymi szostkami potrafia byc nieczule i tej czulosci musza sie uczyc, bo tak naprawde jej nie czuja...Koziorozce cenia pieniadze i juz od najmlodszych lat wykazuja powage wrecz nieprzystajaca jak na swoj wiek. Tacy mali-duzi. To sa moje osobiste spostrzezenia, takie z zycia
Jesli chodzi o archetypy koziorozcow w literaturze to sa nimi np Bogumil Niechcic z Nocy i Dni, czy tez Robinson Crusoe. Czy dostrzegasz jakies podobienstwo charakterologiczne do tych postaci?

Lady, to miało być humorystycznie by Ci nastrój poprawić, jeśli niestosowne, to przepraszam...

Jeśli idzie o mnie to, jestem numerologiczną szóstką, uparta, wytrwała, dotrzymuję słowa, a dla przyjaciela jestem gotowa wskoczyć w ogień, choć jestem nieufna dlatego tych prawdziwych przyjaciół prawie nie mam. Nie potrafię kłamać, co w sercu to na języku, dlatego krąg moich znajomych jest mocno okrojony, bo nikt nie lubi słuchać prawdy, każdy woli by mu kadzić.
Osoby takie "kapiące" słodyczą, z góry są dla mnie podejrzane, takim osobom nie ufam Uśmiech
Co do pieniędzy, to są dla mnie o tyle ważne, by normalnie żyć.

Raczej jestem taki Robinson Crusoe Rotfl
violet.dawn napisał(a):chcesz cherubinka? Lol Lol Lol Lol

Pewnie, ładnie się będzie prezentował zwłaszcza w halloween Lol
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości