Pisane z potrzeby duszy..
#35

O matko! Nie! Nie chcę żeby bił i zdradzał. Wręcz przeciwnie, czuję się dowartościowana. Jednakże, gdzieś na dnie, czai się iskierka nieufności. Bo może to uwielbienie jest bezkrytyczne, a dowartościowanie - przewartościowane? Czy rzeczywiście zasługuję na to wszystko? No i zaraz diabełek gdzieś pod skórą drapie i pyta, czy aby nie nazbyt łatwo ta wylewnośc uczuć się objawia? A czy szczera ona jest? A co za to wszystko trzeba będzie oddać? Duszę może? Wolność.
A, że babie nie dogodzisz, to nie prawda. Tylko trzeba wiedzieć jak. No i żeby nie przedobrzyć. We wszystkim potrzeba i równowagi, i odrobiny szleństwa. Nie odwrotnie.
ps
właśnie zastanawiam się, czy ja jestem tym ptakiem w klatce, czy on. Think
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości