Judaszowiec
#2

   
Judaszowiec południowy - Cercis siliquastrum
Jak głosi legenda, ponoć właśnie na takim właśnie drzewie powiesił się Judasz po swojej zdradzie.
Jak było naprawdę - nie wiadomo, jednak judaszowiec południowy (Cercis siliquastrum) trafił do nas z południa Europy i Bliskiego Wschodu.
W ojczyźnie osiąga 10 m wysokości, w polskich ogrodach miewa jedynie kilka metrów i zwykle jest nieregularnym krzewem, a jeśli wykształca pojedynczy pień - małym drzewkiem.
Ten wapniolubny kserofit w naturze rośnie na suchych, kamienistych i słonecznych zboczach.
W ogrodzie najlepiej czuje się w miejscach dobrze oświetlonych, ciepłych i osłoniętych, na żyznej glebie.
Podobnie jak paulownia jest bardzo wrażliwy na mrozy, dlatego udaje się w najcieplejszych rejonach kraju - na zachodnim Wybrzeżu i na Dolnym Śląsku.
W centralnej i wschodniej części kraju koniecznie trzeba go starannie okrywać na zimę.

Liście judaszowca mają sercowaty lub nerkowaty kształt o zaokrąglonym wierzchołku.          
Rozwijają się w tym samym czasie co kwiaty, czyli w maju.
Jego kwiaty - różowopurpurowe zebrane w pęczki po 3-6 wyrastają z pączków śpiących wprost z gałęzi, konarów, a nawet pnia!
(Zjawisko to nosi nazwę kauliflorii).
Drzewo wygląda, jakby było oblepione bibułkowymi kulkami.
Warto wiedzieć, że kwiaty judaszowca są jadalne, mają słodko-kwaskowy smak i można je dodawać do sałatek
więcej tutaj

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości