Przerażający sen
#4

Intensity nie zadzieram z niczym z nie tego świata ponieważ jestem ogromnym tchórzem i nie dotykam się do takich rzeczy. No i mam świadomość, że z tym złym lepiej nie zaczynać.
Hirshe jestem osobą wierząca i nie ukrywam tego, że się modlę a na mojej szyi dumnie wisi łańcuszek z krzyżykiem. Nie wydaje mi się żebym jakoś szczególnie pobłądziła w życiu.
Ja raczej patrzyłam na ten sen mniej dosłownie. Sytuacja, która teraz jest w moim życiu tak jakby trochę odbiera mi oddech i przyciska do drzwi. Posypało się w życiu zawodowym i osobistym tak, że w pewnym momencie czułam się jak by mi ktoś zasadził porządnego kopa w żebra.
Ale nie ukrywam, że mnie wystraszyłyście i nie wiem już co o tym myśleć.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości