02-06-2017, 15:54
Witam wszystkich forumowiczów w przepiękny słoneczny piątek
Poszukuje odpowiedzi na wiele pytań. W moim domu były karty (babcia stawiała karty klasyczne) były opowieści o duchach i obecność duchów w domu było czuć. Wyrosłam z tamtych czasów popędziłam do przodu i życie przestało być ważne, ważna była gonitwa. Szukam swojego miejsca, uczę się na nowo odczuwać, słuchać siebie widzieć więcej, mimo to strasznie jestem czasami sama dla siebie trudna.
Karty tarota lubię - czasami mam wrażenie ze je rozumiem, czasem patrzę w nie i nie wiem zupełnie o co chodzi. Stąd moja obecność tutaj.
Poszukuje odpowiedzi na wiele pytań. W moim domu były karty (babcia stawiała karty klasyczne) były opowieści o duchach i obecność duchów w domu było czuć. Wyrosłam z tamtych czasów popędziłam do przodu i życie przestało być ważne, ważna była gonitwa. Szukam swojego miejsca, uczę się na nowo odczuwać, słuchać siebie widzieć więcej, mimo to strasznie jestem czasami sama dla siebie trudna.
Karty tarota lubię - czasami mam wrażenie ze je rozumiem, czasem patrzę w nie i nie wiem zupełnie o co chodzi. Stąd moja obecność tutaj.