Religia a karty. Czy tarot to grzech?
Zdjęcie 

Jest coś takiego jak  ekskomunika . 

Ja pisze o czym innym.
Od dzieciństwa jesteśmy programowani, bardzo dużo tego software działa w tle poza naszą świadomością.Gdy jedną nogą stoimy w "ezoteryce", drugą w 'katolicyźmie",
jest duża szansa, że coś destrukcyjnego się uaktywni.Jeśli ktoś zajmował się regresingiem,rebirthingiem, psychoterapią, to jest to dla niego oczywiste.

Z tarotem nie wchodziłabym w teorię strun . Oczko
Wystarczy się trochę lepiej rozejrzeć, żeby zobaczyć, że przed nami, jakieś kilkanaście tysięcy lat temu, istaniała na Ziemii dużo bardziej rozwinięta cywilizacja.
(Kwestia dyskusji czy lokalna czy zamiejscowa Oczko )

(Göbekli Tepe)
[Obrazek: gobeklu-tepe-krag-b.jpg]

Pozostawiono nam narzędzia dzięki którym możemy w prosty sposób kontaktować się z innymi wymiarami. Tych systemów wróżenia, uzdrawiania,rozwoju  jest bardzo dużo, do nich należy (moim zdaniem) tarot.
Stosunkowo łatwo osiągnąć w nim jakąś sprawdzalną biegłość, bez potrzeby wznoszenia się na jakiś wyższy poziom duchowy. Ma on jednak swoją wadę (cenę). Podobnie jak
w Reiki łączymy się  (z jakimś) źródłem, założonym właśnie w tym celu przez przedstawicieli  innej  cywilizacji.To ma swoje ograniczenia i koszty.
Po co to robić, jeśli możemy uzyskać  informację, energię bezpośrednio?Niby tak, ale ta droga jest znacznie dłuższa i trudniejsza (jeśli nie mamy szczególnych predyspozycji).

Moim zdaniem, tarot to dobre narzędzie dla początkujących. Nie należy jednak za bardzo do niego się przywiązywać.Należy użyć, aby wejść na wyższy poziom i zostawić kiedy zdobędziemy lepsze narzędzia, umiejętności.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości