29-06-2018, 00:29
Na widok łąki usianej żółtymi kwiatami powinna cieknąć nam ślinka.
Z Mniszka przyrządzimy wszystko.
Od herbaty do marynaty!
Bały się go mężatki, bo ludowy zabobon głosił, że mniszek wzmaga męską potencję i zachęca do zdrady.
Stąd jego staropolska nazwa „męska stałość”, czyli... pełna gotowość.
A zatem afrodyzjak?
Coś musiało być na rzeczy, skoro w XIX wieku w dobrych domach niechętnie podawano przetwory z Mniszka młodym pannom, żeby zanadto nie rozbudzać ich wyobraźni.
Zabawnie brzmiących imion ma ta cenna roślina znacznie więcej: świński pysk, buława hetmańska, ślepota, popia główka, brodawnik czy śmirgiel.
Jeszcze dłuższa jest lista dolegliwości, które Mniszek pomaga leczyć całym sobą – od korzeni, łodyżek, liści aż po kwiaty. Anemicy, reumatycy, wątrobowcy, alergicy i cukrzycy powinni go jeść, podobnie jak cierpiący na egzemy, łuszczycę czy usiani młodzieńczym trądzikiem – stosować na skórę.
Francuzki cenią Mniszek nawet bardziej niż sałatę i wczesną wiosną fundują sobie kurację oczyszczającą.
Mieszają świeże listki z czosnkiem, octem winnym, zieloną sałatą i pokrzywą.
Dziwicie się?
Żucie gorzkawego chwastu można sobie wyobrazić w stanie choroby, ale przyjmować go dobrowolnie?
Otóż tak!
Mniszek świetnie nadaje się do jedzenia i to w najróżniejszych formach.
Na surowo, zblanszowany, duszony, marynowany, a nawet sfermentowany, czyli w postaci wina.
Na to ostatnie zbiera się kwiaty w pełni kwitnienia, kiedy mają najwięcej pyłku – napój ma wtedy miodowy smak i piękny złotawy kolor.
Anglicy dodają do takiego wina jeszcze rodzynki, imbir i pomarańcze, by było bardziej aromatyczne.
Także korzeń Mniszka, zmora wszystkich ogrodników, zdolna przebić się nawet przez asfalt, ma swoich amatorów.
W dawnych wiekach suszony, a następnie palony, mielony i parzony zastępował kawę.
W postaci duszonej, z cebulą i marchewką, jest smaczną przystawką do dań mięsnych.
Surowy sok z Mniszkowego korzenia, wymieszany z miodem, osłodzi napoje, a przy okazji wzmocni organizm i poprawi sprawność umysłu.
Z pączków popularnego Mlecza możemy też stworzyć namiastkę kaparów w zalewie octowej.
Listki przeznaczone na sałatkę trzeba zbierać jak najmłodsze, gdy koszyczki kwiatowe są jeszcze w pąkach.
(Im liść starszy, tym więcej ma goryczki).
Korzenie przeciwnie – wczesną jesienią z roślin starszych.
Ważne, by przy wykopywaniu nie okaleczyć ich, a po umyciu szybko osuszyć, żeby nie spleśniały.
Kwiaty zrywa się zaraz po rozkwitnięciu, późnym rankiem, gdy zejdzie już rosa.
Kwiaty i liście wystarczy suszyć w miejscu przewiewnym w temperaturze pokojowej, ale korzeń wymaga warunków cieplarnianych – około 30ºC.
RENESANSOWEGO ZIELNIKA SZYMONA SYREŃSKIEGO:
„Brodawnik mleczowaty przychodzi do sałat póki młody, a iżby wiotszy był i gorzkości pozbył, często go przesadzać i garnkiem nakrywać”.
Obserwujmy bacznie łąki wczesną wiosną, bo mniszek szybko obsypuje je żółtymi kwiatami.
Potem pozostanie nam tylko dąć w dmuchawce, by sprawdzić wierność partnera.
Sól z mniszka
weź:
0,5 kg soli morskiej
15 kwiatów Mniszka Lekarskiego
10 liści Mniszka Lekarskiego
Liście umyj, osusz i posiekaj.
Z kwiatów oberwij płatki.
Wszystko wymieszaj z grubą solą morską.
Mniszek żadnego smaku się nie boi.
Gra na słodko i słono.
W sałatkach, przystawkach, likierach i galaretkach.
Galaretka
weź:
8-10 szklanek Kwiatów Mniszka
5 szklanek wody
6 szklanek cukru
4 łyżki soku z cytryny
2 opakowania pektyny
Kwiaty opłucz pod zimną wodą, osusz i odetnij zielone końcówki.
Wrzuć do garnka i zalej wodą.
Gotuj na średnim ogniu mniej więcej 10 minut, co jakiś czas mieszając.
Odcedź płatki, a wywar wlej z powrotem do garnka.
Dodaj cukier, sok z cytryny i pektynę (zgodnie z instrukcją na opakowaniu).
Gotuj i mieszaj energicznie drewnianą łyżką, aż galaretka zrobi się przejrzysta na górze (po około 2 minutach).
Rozlej do słoiczków i zakręć na gorąco.
Likier
weź:
100 w pełni rozkwitniętych kwiatów
250 ml wody
300 g cukru
sok z 2 cytryn
750 ml wody
0,75 ml spirytusu rektyfikowanego
Zagotuj ćwierć litra wody z cukrem, aż powstanie syrop, a następnie go ostudź.
Do szklanego słoja włóż kwiaty Mniszka, wlej syrop i sok z cytryn.
Zamknij słoik i odstaw na tydzień w temperaturze pokojowej.
Potem wlej wodę i spirytus.
Odstaw na trzy miesiące.
Przefiltruj.
Zielony smoothie
W skład tego koktajlu, poza Mniszkiem, mogą wchodzić różne zieloności: Melon, Pietruszka, Awokado, Ogórek.
By chętnie go wypiły dzieci, dodaj coś słodkiego, na przykład banana.
weź:
Ogórek Szklarniowy umyty i pokrojony w plastry
garść liści Mniszka Lekarskiego
sok z połowy Cytryny
łyżeczkę miodu
lód
Wszystko zmiksuj w blenderze i rozlej do szklanek.
Podawaj z lodem.
Herbatka ziołowa
weź:
1,5 l wrzątku
6 łyżeczek suszonych liści Mniszka
Umyte i ususzone liście Mniszka Lekarskiego pokrusz, wsyp do czajniczka i zalej wrzątkiem.
Zaparzaj 3 minuty pod przykrywką.
Następnie wymieszaj i zostaw na kolejną minutę.
Herbatę możesz podawać z cytryną, pomarańczą, miętą lub miodem.
Marynowane pąki stokrotek i mniszka
weź:
filiżankę pąków Stokrotek
100 kwiatów Mniszka
po 3⁄4 szklanki wody i octu jabłkowego
szczyptę kwasku cytrynowego
łyżeczkę soli
Młode, nierozwinięte pąki Mniszka i Stokrotek opłucz pod bieżącą wodą i odcedź.
Sparz na sicie przez minutę.
Wodę, sól, ocet i kwasek zagotuj.
Pączki przełóż do małych słoików, dodaj zalewę, zamknij i pasteryzuj przez 10-15 minut.
Odstaw na tydzień.
Lemoniada
weź:
3,5 l wody
100 kwiatów Mniszka
7 łyżek octu jabłkowego
2 cytryny
miód do smaku
Umyte i osuszone kwiaty Mniszka włóż do dzbana lub słoja.
Wrzuć pokrojoną na ćwiartki cytrynę.
Całość zalej wodą o temperaturze pokojowej.
Dodaj ocet, sok wyciśnięty z drugiej cytryny.
Dosłodź miodem.
Wymieszaj, przykryj i zostaw w chłodnym miejscu na dobę.
Tekst: Beata Majchrowska, Stockfood/free
Zdjęcia: Stockfood/free
źródlo