21-02-2019, 18:28
Jestem osobą racjonalną, mocno stąpającą po ziemi. Kilka lat temu poznałam kogoś, z kim początkowo miałam kontakt tylko służbowy. Później okazało się, że jest to osoba uduchowiona, zajmująca się energią reiki, ezoteryką i numerologią. Od niej dowiedziałam się, że mam "wielki dar", dodatkowo wzmocniony datą urodzenia. I tak się zaczęło Ja, wątpiąca agnostyczka, odkryłam swoje super moce. Jestem pewna, że ma je każdy z nas. Stawiam Tarota, jednak u mnie nie ma złych kart. "Złe" karty to wskazówki, ostrzeżenia, drogowskazy. Moja intuicja współdziała z kartami w ten sposób, że rozpoznaje różne sytuacje i sposoby wyjścia z nich. Rozkłady ukazują sytuację obecną oraz to, co się stanie gdy wybierzemy taką, lub inną drogę postępowania. Moje karty mają energię rady, pocieszenia, ostrzeżenia, otuchy, wskazówek.