Wędrówka Głupca przez kolejne Wielkie Wtajemniczenia
#2

GŁUPIEC
====================

Kimże jest ten nasz tarotowy Głupiec jeśli chodzi o plan fizyczny.? Bo to ,że jest tchnieniem, zamysłem Bożego plany to już wiemy. To ,że jest kwintesencja, zbiorem talentów ,które maja się rozwinąć to już wiemy. To, że jest poszukiwaczem to też wiemy. Natomiast może skupmy się dzisiaj na tym w jaki sposób w kartach ujęta jest ta symbolika poszukiwania. Przede wszystkim jeżeli ktoś z Państwa interesuje się właśnie tarotem, ogląda karty tarota dobrze jest na początek przyglądać się starym klasycznym taliom., bo tam symbolika jest zdecydowanie lepiej przystosowana do przekazu, do zrozumienia tej karty. Natomiast wszystkie inne nowe , piękne graficzne, ja bym powiedziała niemalże wariacje na temat karty Głupca niestety czasami gubią podstawową symbolikę utrudniając rozeznanie. Pierwsza rzecz, która jest bardzo istotna to to ,że Głupiec nie jest głupkiem. To widzimy, że niesie worek. Wiele pięknych opracowań Tarota mówi o perle schowanej w tym worku. Natomiast ktoś z Państwa jeśli wziąłby starą pierwotną talie- może niekoniecznie stara jako zniszczona ale ta pierwszą talię tarota marsylskiego od której zaczyna się początek wymiaru obrazkowego tarota – to zauważyłby jedna rzecz … jedna bardzo ciekawą rzecz, której nie zawsze można się dopatrzeć na nowych taliach. Tam Głupiec widać, że ma rozbiegane oczy, tam Głupiec widać z całej postawy ,że ma rodzaj formy tańczyka. , kogoś takiego beztroskiego , ale jednocześnie widać ,że jest to człowiek młody i ma brodę. Co od razu jest jakby symbolem tego, że nie chodzi tylko i wyłącznie o symbolikę człowieka młodego, niedoświadczonego , niedojrzałego . Ta broda w pewnym sensie symbolizuje też fakt, że w tej karcie, w tej pozycji niejednokrotnie dorośli- my- każdego dnia my dojrzali ludzie stajemy, mierzymy się z jakąś niewiadomą, zaczynamy poszukiwać.
Kolejny symbol –szalenie istotny-pies. , który towarzyszy temu Głupcowi i nieważne jest czy to jest pies czy to jest jakiekolwiek inne stworzenie - kot lub cos w tym rodzaju. , który jak niektórzy twierdzą, że szarpie jego nogawkę ostrzegając go przed przepaścią. Tu bym polemizowała. Inni twierdzą, że jest to towarzysz jego niedoli tudzież doli , bo ta jego droga wcale nie jest tak przynajmniej na początku przynajmniej taka niedolą. Niewątpliwie jest to symbol pewnego rodzaju zwierzęcej natury. Jest to również symbol podświadomości . Jest to również symbol nieskoordynowania, nieukierunkowania. na cel ale jakby określenia się w stronę marszu do przodu. To jest coś co go napędza. To są jego instynkty. To są jego chucie .bo trudno nazwać jeszcze to potrzebami. Głupiec nie ma potrzeb. Kiedy zaczynamy mówić o potrzebie?- kiedy potrafimy dopasować ja do pustki wewnętrznej. Głupiec jako ,że jest tym pierwszym tchnieniem , jako, że jest tym momentem , kiedy jest ale nie jest, bo nie jest spersonalizowany, bo jeszcze nie możemy powiedzieć czy on jest stary czy on jest młody, czy on jest doświadczony czy niedoświadczony natomiast kierują nim przede wszystkim instynkty. Właśnie to podążanie w kierunku dźwięku , w kierunku światła. To dlatego w pewnym momencie w swojej wędrówce dociera do Maga. Pamiętamy również, że jest to określenie , że Głupiec jest określony cyfra „0” jakby sam stanowiąc wszystko i nic. „0’ dopełniające ‘1” to „10” . To jest zamknięcie całości. , ale „0” samo w sobie teoretycznie nie stanowi niczego. Natomiast to „0” jest zerem w wymiarze kabalistycznym. Równanie kabalistyczne tak właściwie równanie świat, równowagi świata jest to suma poszczególnych składników równa się „0” czyli jeżeli gdzieś jest czegoś w nadmiarze to musi zostać odje twe to z innej przestrzeni. Jeśli gdzieś jest czegoś w niedoborze to musi to być zabrane z innej przestrzeni. I dlatego sumarycznie jest to tzw. Pełnia harmonia kosmosu- to jest właśnie to kabalistyczne „0”. , którym określa się matematycznie kartę Głupca.
Jest również przepaść. Tej przepaści nie ma w tarocie marsylskim. Ta przepaść jest pokazana dopiero w tarocie Rider Waita. Natomiast wiele osób mówi, że jest to symbol beztroski Głupca i niebezpieczeństwa na niego czyhającego. Nie można całkowicie zanegować tej koncepcji. Oczywiście, bo wychodząc z domu już narażamy się na niebezpieczeństwo i na pewnego rodzaju przepaść. Nigdy nie wiadomo co nam spadnie na głowę, kto nas gdzieś tam uderzy, szturchnie, potrąci czy jakiekolwiek inne zdarzenie , którego nie braliśmy pod uwagę może nas dotknąć. Natomiast w moim odbiorze, w moim odczuciu ta przepaść, która jest na kartach Ridera Waita przede wszystkim symbolizuje cos co jest nieprzewidywalne. Jako, że Głupiec nie ma wniosków, Głupiec nie ma umiejętności używania wiedzy , którą ma zgromadzoną, czy której symbolem wiedzy jest ten worek to ta przepaść jest tym wszystkim co zaburza linię horyzontu, co my widzimy , na co się możemy przygotować. To jest to co jest nam ujawnione co jest w zasięgu naszego wzroku. Tam jest jako symbol tej przepaści ten rozbiegany wzrok. Jedno oko gdzieś tam w prawa stronę drugie oko w lewą stronę . czyli tak naprawdę realny kierunek marszu jest wcale nie kontrolowany. Przepaść jest to też pewien symbol konieczności zmiany w terenie aby doszło do wytworzenia się potrzeby. Kiedy my zaczynamy poszukiwać, kiedy my zaczynamy –no właśnie choćby w te przestrzeń duchowa kierować swoje zainteresowanie? – kiedy doświadczamy zaburzenia ciągłości naszego czasu teraźniejszego . Wtedy nagle zaczynamy się zatrzymywać i poszukiwać głębszego sensu, poszukiwać sposobu wyjścia z problemu.
Prawidłowe zrozumienie tej karty , tego „0” w którym zawarte jest wszystko pozwala rozumieć każdy następny arkan Wielkich Wtajemniczeń. To o czym należy pamiętać to ,że każdy kolejny arkan ma w sobie zawarty cały ten po którym następuje i zapowiedz tego, który nastąpi po nim. Nie są to odrębne obrazki. Jest to ciąg przyczynowo skutkowy. I tak jak w Głupcu zawarty jest już całkowicie wymiar karty Świata tak od razu w Głupcu pojawia się zapowiedz pojawienia się karty Maga. Dlaczego?- dlatego, że on jest w ruchu. Pamiętajcie Państwo, że to jest pierwsza karta i pierwsza karta, która jest w ruchu.
Specyfiką karty Głupca, która jest absolutnie tożsama wielu naszym sytuacjom życiowym. Tak naprawdę tożsama jest nam samym. , bo my przez całe życie swoje nieraz, nie dwa, i nie sto razy będziemy stawać w tej pozycji. Ilekroć coś nas zaskoczy, ilekroć będziemy chcieli cos zmienić w swoim życiu, ilekroć będziemy chcieli złamać schemat tyle razy staniemy w pozycji karty Głupca. Pamiętamy o jednej rzeczy- jedyny plan Głupca to jest brak planu. , brak zdolności korzystania z dotychczasowej wiedzy, to jest napędzanie go przez jego instynkty , ale pamiętamy również ,że jest to potencjał, który musi zostać wydobyty a wydobywamy talenty, doskonalimy je dopiero wtedy kiedy one zostaną ujawnione, kiedy Zycie oszlifuje nas, kiedy życie zedrze z nas te pierwsze powłoki, te sztuczności, którymi czasami jesteśmy otoczeni, bo nasi rodzice czegoś od nas wymagali, bo nasze otoczenie w nas kogoś widziało, bo nasza szkoła nas w określony sposób kształtowała i mówiła nam „ nie jesteś matematykiem, jesteś humanistą. Kim jesteś? – Zycie pokaże, życie umożliwia każdemu z nas dotknięcie tego jądra wewnętrznego , które jest prawdziwym skarbem. Ten worek Głupca to jest również jakby odniesienie , taki symbol tożsamy i nierozerwalnie związany z ta broda, która on ma – tam jest jego przeszłość.
Co ma Głupiec w tym worku? .
Mówi się, że perłę, że skarby, Do czego to mu się przyda dowie się przy spotkaniu z kapłanka. Pamiętamy również o tym ,że jesteśmy suma własnych doświadczeń. Tam w tym jego worku jest wiedza, której się nachapał, wiedza, którą wrzucał. Jeśli ktoś uważnie się przyglądał kartom tarota marsylskiego Głupiec nie niesie na kiju ale na łyżce., na chochli niesie ten worek. To jest właśnie taki symbol , że zagrania w tym życiu wszystko co się nawinie. Niestety z niczego w danym momencie w którym go zaczynamy widzieć nie potrafi korzystać. To jest jego przeszłość. To jest jego baza doświadczeń z którymi przyszedł. Z tego coś być może kiedyś będzie mógł użyć. Ale to Kapłanka powie mu co jest warunkiem uzyskania nowej jakości jego życia. Pamiętamy również, że Głupiec jest w ruchu. Jego jedna noga jest w przyszłości , druga noga jest w przeszłości. Jak my jako ludzie czujemy się zaczynając nowe sytuacje w naszym życiu?- jak czujemy się nie mając planu na swoje Zycie?, - zawieszeni pomiędzy dwoma wymiarami, pomiędzy przeszłością z której wychodzimy a przyszłością do której zmierzamy. To jest ta symbolika braku kotwiczenia w tu i teraz. W teraźniejszości, braku kreacji świata , który Głupca otacza. On chce recept. Mając wiedzę , nie używając jej chce recept. Dlatego podąża za wszystkim co zaburza ta jego przestrzeń, bo tam ma nadzieje dostać informacje co dalej ma ze sobą zrobić. Jednocześnie na tym planie wyższej duchowości , bo pamiętamy, że każdą kartę i my sami jesteśmy planem materialnym jako ciało, planem fizycznym , planem mentalnym , planem duchowym, na tym planie właśnie wyższym , mentalnym. Ten Głupiec jest ta duszą , która dostała się w tygiel reinkarnacyjny. , gdzie schodzi, gdzie ledwo dotyka tylko tej materii. Gdzie skazany został niemalże na wydzieraniu życiu informacji o tym po co tu przyszedł. I z czym stąd odejdzie. Zanim dowie się o tym, że świat zamknięty jest w nim ( świetnie jest to pokazane w tarocie pana Suligi gdzie na planie postaci Głupca wyrysowane jest drzewo życia- to kabalistyczne drzewo życia – wszystkie sefiry tzn. ,że to wszystko przez co przejdzie ma zawarte w sobie, ma zawarte w swojej historii, ) Idzie ta droga nie dlatego, że nie ma co robić, idzie ta droga bo wiedza, która jest wiedzą martwa , która jest wiedza uzyskana od tych nauczycieli których napotkał na drodze jest niczym , jest dokładnie tym balastem , tym ciężarem, tym czymś co on w tym worku niesie a czego nie używa. Dopiero wiedza skonfrontowana z doświadczeniem daje nam mądrość, daje nam gnozę, daje nam możliwość doświadczenia poznania, żartem mówiąc osioł , który niesie na sobie nawet tomy najmądrzejszych dzieł nie staje się nawet odrobinę przez to mądrzejszy. On może stać się tylko lepiej zahartowany fizycznie. W dźwiganiu , natomiast dopiero człowiek , ta dusza, która doświadcza zaczyna zyskiwać harmonię, zaczyna zyskiwać pełnię.
Jest to wszystko i nic ukształtowane. Jest to potencjał i nic wysublimowane. Jest to geniusz i nie ma tego geniusza. Głupiec czuje świat- dopiero Mag zaczyna rozumieć. Mag zaczyna oddzielać „ co jestem ja a co jest nie mną” Głupiec na karcie Crowleja otoczony jest roślinnością, światem przyrody- to jest również symbol ze jest pełna synchroniczność „ nie jesteś nikim więcej ponad źdźbło trawy dokąd nie wykorzystasz, nie rozwiniesz geniuszu , który masz wpisany w siebie ale ten geniusz dopiero na drodze doświadczeń odnajdziesz
Jeśli dziś ktoś Ci powie „daję Ci gotowa receptę . na Zycie to będziesz jak ten Głupiec - zaczerpniesz ta chochla do tego swojego worka i będzie to balast, który nie pozwoli Ci dotknąć przestrzeni, którą zamyka sobą Kapłanka. Głupiec to każdy z nas kto zaczyna wchodzić na ścieżkę rozwoju duchowego. , to każdy z nas kto wie co mu się już w życiu nie podoba , wie co chciałby uzyskać ale absolutnie nie wie, jak ma to zrobić, absolutnie dziś nie potrafimy się w wielu przypadkach określić kim my jesteśmy- czy my jesteśmy ludźmi mądrymi, czy my jesteśmy poszukiwaczami przygód, czy my jesteśmy poszukiwaczami dopiero własnej mądrości, To jest właśnie ten wymiar Głupca z którym musimy się niestety mierzyć próbując rozwinąć się duchowo , próbując podnieść się na tej ścieżce poszukiwania drogi do tej najwyższej sefiry , do tej sefiry Keter.
Głupiec do którego przypisana jest litera Alef jest to jedyna samogłoska w języku hebrajskim. Wszystkie inne są tylko i wyłącznie intonacja, długością oddechu. To jest bardzo istotne bo znaczy to ze jest to wyjątkowy charakter. W pytaniu jak fizycznie zobaczyć Głupca? – bo nie jest to ktoś kto idzie z workiem, na plecach, jak to odczuć własnym wnętrzem? Kiedy mamy jakiś pomysł , kiedy mamy ten pomysł niesprecyzowany ale, który się zaczyna krystalizować gdzieś w naszej głowie ale jeszcze nie został temu światu zewnętrznemu zaprezentowany jest taki moment w którym stajemy i bierzemy ten oddech po którym ma nastąpić personalizacja , po którym ma nastąpić moment nazywania , moment identyfikowania naszych oczekiwań , naszych założeń , naszych talentów, ale pierwszą manifestacja woli jest właśnie nabranie tego oddechu i dokąd nie padnie pierwsze słowo to cały czas jeszcze jest ta faza „już, tuż” ale jeszcze cały czas mogę nie powiedzieć , jeszcze cały czas mogę zmienić jakość słów użytych, jeszcze cały czas jest to w fazie tworzenia się w mojej wyobraźni. I właśnie Głupiec- wymiar emocjonalno-energetyczno-duchowy – Katy Głupca to jest ten oddech , który poprzedza wypowiedzenie pierwszego słowa , pierwszego zdania. Głupiec też jako Alef jedna z trzech macierzystych liter kabalistycznych. Alef- Głupiec, Szin- Sąd Ostateczny, i Mem – Wisielec. Dlaczego to istotne? – dlatego, że symbol wody i ognia jest symbolem matki i ojca, Ten Głupiec jest dzieckiem kosmosu, jest tym co jest nośnikiem cech charakteru obydwu tych przestrzeni duchowo-emocjanalnych i nie jest jednocześnie żadną nich. I na naszym planie fizycznym – my jesteśmy czyimś dzieckiem , jesteśmy nośnikiem potencjału ojca i potencjału matki, ale nie jesteśmy ani naszą matka ani naszym ojcem. Natomiast często świat od nas wymaga tego żebyśmy byli „jak” , żebyśmy się przypisali i z stąd z tej pozycji Głupca będziemy stawać wiele razy w swoim życiu ilekroć powiemy „nie- nie jestem Toba „, „nie chcę mieć tak jak Ty w domu”,” nie chcę rządzić się Twoimi zasadami „ nie chcę wyznawać twojego systemu wartości „ i odwrócimy się na pięcie i zaczniemy szukać swojej drogi choćbyśmy mieli sto lat staniemy w pozycji Głupca. Stąd jest właśnie ta broda, która mówi o tym , że to nie jest człowiek młody – to jest człowiek po doświadczeniach, To jest oczywiście symbol dziecka , bo nasze dziecko które rodzi się jest potencjałem. Na tej tabularazie możemy zapisać wszystko natomiast co uda nam się zapisać czas pokaże . Co nasze dziecko na tej tablicy swojego życia napisze- czas pokaże. Natomiast zanim osiągnie się pełnie i harmonię musi zderzyć się nasz Głupiec z fizycznym wymiarem życia. Bo on już nie jest duchowym wymiarem Symbolizujący trygon powietrza oczywiście mówi o tym ,że jest poszukiwaniem zrozumienia przede wszystkim , bo taki jest wymiar powietrza. Powietrze musi zrozumieć, powietrze musi mieć pogląd, na sprawę, powietrze musi odnieść się intelektualnie do… Tak funkcjonuje trygon powietrza. Jednocześnie powietrze jest nośnikiem. Wiemy, że woda, którą uderzy wiatr tworzy bryzę, tę bryzę ten wiatr ponosi dalej. Wiemy, że ogień w który uderzy wiatr rozprasza się na iskry ale właśnie ten nośnik powietrzny powoduje, że ten ogień potrafi daleko wyjść, poza obszar swojego funkcjonowania. Ale tam już nie jest ogniem- tak jest iskra wyniesiona przez powietrze. Tym powietrzem jest Alef. Tym powietrzem jesteśmy my , tym nośnikiem i rozszerzeniem wszystkiego skąd żeśmy wyszli , dokąd zmierzamy. Żeby umieć stworzyć własny system wartości najpierw musimy poznać to co świat ma nam do zaoferowania, musimy zrozumieć żądania świata wobec nas, i musimy znaleźć ten wspólny punkt tych dwóch przestrzeni i odnaleźć siebie. Głupiec nie odnajduje siebie w swojej rzeczywistości. U Crowleja z kolei jest to bardzo mocno zaznaczone – pozycja Głupca jakby zjeżdżał z górki , ma taki układ jakby tracił równowagę ale jej nie tracił. Jakby stopy nie całe dotykały podłoża po którym niby stąpa ale nie stąpa, To jest właśnie ta informacja podążania w przestrzeni na którą my nie mamy panowania, która jest nieokreślona w formie, która jak ta Rider Waitowska przepaść może zaskoczyć nas czymś bo jest zaburzeniem widnokręgu , w kierunku którego my próbujemy określać czym jest życie. Życie nie jest tym co widzimy, Zycie jest dokładnie wszystkim tym co jest ukryte wewnątrz ziemi, gdzie trzeba zejść oczyścić i odnaleźć dopiero to czym jest faktycznie Zycie wypełniające ta dusze tego Alefa, to tchnienie, ten pierwszy oddech, jakie po nim nastąpi słowo. Ale zanim dziecko to nauczy się mówić musi zmierzyć się ze swoimi nauczycielami. Czy wiedza przez nich mu przekazana będzie mu przydatna życiu to też pokaże czas,
Głupiec, który rozpoczyna talie Tarota, Głupiec, który jest właśnie tym wymiarem powietrza, który jest tym nośnikiem wszystkiego co stanowi pełnie i harmonie, o której mówi karta Świat kończąca układ Wielkich Arkanów , Głupiec, który dzisiaj wczoraj i za 3 dni zostaniemy się lub staniemy się łamiąc pewne schematy w naszym życiu. Głupiec, który nie jest głupi. , który dopiero będzie zapoznawał się ze swoimi możliwościami. Głupiec, który będzie próbował naśladować na samym początku, Głupiec, który w dniu codziennym określa przede wszystkim nas, jako ludzi , którzy nie czujemy się pewnie, jako ludzi, którzy nie chcemy, żeby nas los był kontynuowany ale nie umiemy tego zrobić w dniu dzisiejszym. Jakbyśmy się nie potrafili określić w „tu i teraz”. Jakbyśmy nie mieli planu, jakbyśmy mieli tylko miejsce wylotu, miejsce dotarcia. I zero informacji w jaki sposób chcemy lecieć. To jest ten moment , w którym często dzwonimy i pytamy co dalej z moim życiem. Czyli nawet nie krystalizujemy sytuacji, która budzi nasz lęk. Ogólnie chcemy, żeby pewien etap został zakończony. Ogólnie chcemy wejść w inny wymiar swojego życia, ogólnie chcemy stać się innymi ludźmi, ogólnie chcemy coś uwypuklić , chcemy coś światu z siebie dać, a może chcemy, żeby świat coś w nas zauważył. Na poziomie Głupca jeszcze nie możemy mówić o świadomości swojego miejsca. Jeszcze nie możemy mówić o świadomości swoich braków, nie możemy mówić o świadomości – to jest praatom, praenergia. , praforma, która nie ma świadomości dokąd zmierza. Ma pamięć skąd przychodzi. Którą utraciła w trakcie porodu. To nasza dusza , której niby nie ma a jednak jest , bo to ona wyznacza kim stajemy się od wewnątrz a to kim się staniemy od wewnątrz jest tylko kwestia czasu , żeby stało się od zewnątrz. Zanim stworzymy Głupca, zanim Głupiec stworzy sam z siebie , zanim spotka się z tymi , których uważa za mądrych , zanim spróbuje użyć ich narzędzi , ich praw jakimi rządzą się w swoim życiu i na podstawie tego kreować siebie , zanim zrozumie, że nie tędy droga, to jeszcze przed nim 21 Wielkich Wtajemniczeń. Natomiast najistotniejsze jest to ,że wyruszył, Jest to pierwsza karta i pierwsza karta , która mówi o ruchu. Druga karta , która ma w sobie ruch ale pozorny to jest Rydwan. , bo Rydwan również nie tworzy ruchu fizycznego, na zasadzie :ja kroczę: „ ja jadę” a kolejna karta ruchu to jest Pustelnik. . który zawraca i następna karta ruchu gdzie widzimy marsz to jest karta księżyca . Wszystkie inne zdaja się być osadzone i wszystkie zdaja się mówić o ewoluowaniu wnętrza – dopiero te karty ruchu mówią o tym co dzieje się z zewnętrzem . Natomiast , żeby dojrzewać, żeby obiły się nasze kanty, żeby oszlifowały się nasze wspaniałe diamentowe tafle musimy mieć odwagę popełniać błędy. Głupiec ma o tyle dobrze, że nie świadom jest zagrożenia a w każdym bądź razie do tego zagrożenia na razie nie przywiązuje wagi. Każde doświadczenie niestety powoduje, że coraz bardziej się boimy. Ale rozczarowania, porażki, zwątpienia to narzędzia, którymi posługuje się kosmos, którymi posługuje się Bóg chcąc pokazać nam gdzie jest nasza droga a może tylko manifestując nam, że ta droga przez którą w tej chwili zmierzamy jest droga do nikąd. Ilekroć dochodzimy do karty świata tylekroć mamy poczucie zadowolenia i możemy po raz kolejny stanąć w pozycji Głupca i wszystko czego się później będzie czymś innym niż nasza wiedza wcześniejsza.

( na podstawie programów Tarocistki Danuty)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości