Mój portret
#24

Tak, bardzo dobrze dogaduje się z kobietami, nawet był czas, że wolałem ich towarzystwo, teraz różnie, choć więcej mam koleżanek. Ogólnie słyszałem już, że jestem delikatna osobą. 

Hmm nie do końca zgadzam się z tą pracą, piszesz, że będzie niewiadomo jak trudna. Czytałem dużo o karmie pracy, bo się kiedyś przestraszyłem. I to nie tak, że będzie trzeba wykonywać pracę ponad siłę. To się bardzo różnie realizuje np: praca, która nieustannie wymaga podnoszenia kwalifikacji. Nie ma czegoś takiego, że siąde na tyłku na cieplej posadzce i już nic nie trzeba robić. Albo może to być praca, w której będą mnie przerzucali na inne działy, więc znów non stop będzie trzeba coś poznawać. 
13 nie pozwala usiąść na laurach, ale nie sprawia, że praca jest koniecznie bardzo ciężka. 
Tutaj wstawię linka, gdzie jest opis 13 jako pracy zespołowej: (w dalszej części postu opisała to Le Stelle):
http://dobrytarot.pl/showthread.php?tid=...arma+pracy
Ja też znam kilka osób, które urodziły się 13 i różnie to jest, nie każdy ma ciężką pracę. Jedna nawet wyszła bogato za mąż i jeśli nie chciałaby to nie musiałaby w ogóle pracować. Pracuje, bo lubi i chce. 

Znaczy ja źle napisałem i wprowadziłem w błąd. Nie brakuje mi 3 jako trójki, tylko braku mi trzech liczb ?

Faktycznie to bardzo ułatwia pracę kojarzenie liczb z kartami tarota, wcześniej bardziej starałem się zapamiętać znaczenie liczb. Wiele rzeczy to ułatwia i to genialne ?
Ale nie wszystko mi pasuje 
3 i cesarzowa? Hulaj dusza, piekła nie ma - jakoś nie widzę w tym cesarzowej 
Albo 5 - ruch, zmiany, dzieje się, a tu Arcykapłan 
Rydwan i uduchowiona 7?
Chyba nie pasuje do każdej liczby, przynajmniej Wielkie Arkana.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości