Chata Margity za wsią

Królewna Śnieżka?

Ostatnio czytałam swojej córeczce bajkę "śpiąca Królewna" i zaintrygowała mnie swoim ukrytym tłumaczeniem.
Otóż między wierszami można przeczytać jakże nieopowiednie treści dla malusińskich, zupełnie niewinne dzieci już w wieku przedszkolnym, ba, a i młodsae stykają się z zakamuflowaną przemocą, seksem czy narkotykami Rotfl

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcQkptlYL2itxjYxF5lKW29...lsWW68mtvg]

Pozwólcie, że podpierając się kartami tarota przedstawię swoją wersję tej bajki, to co można przeczytać między wierszami Uśmiech

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w pewnym królestwie, którego już nie ma (pewnie zbankrutowali, mieli krach na giełdzie, albo zwyczajnie wyprowadzili się) żyła sobie dziewczynka (Głupiec 0), ale to nie było takie zwykłe dziecko, jej ojcem (Król Pucharów) był znany przywódca pratii rządzącej, człowiek obeznany w polityce (Cesarz IV). Pewnego dnia zmarła mu żona, piękna niewiasta (Cesarzowa III), tym samym został sam wraz z córką pogrążony w głębokim żalu (10 Mieczy). Mijały dni, miesiące i lata, czas mijał nieuchronnie (Koło Fortuny X), dziewczynka dorastała, a ojciec czuł się coraz bardziej samotny.
Pewnego dnia myśli sobie:
- a co tam, zaraz rzucę okiem do internetu, może jakiś portal randkowy znajdę, zbajeruję klawą kobitkę we wiadomym celu (Diabeł XV) i może zamieszkamy razem, byłoby łatwiej wychować dorastającą córkę, która wcale nie jest łatwym dzieckiem, liczne romanse były zmorą dla ojca ( Giermek Pucharów).
Po długich poszukiwaniach znalazł kandydatkę na macochę (Królowa Buław), szybko zawineła się koło niego wszak facet nadziany i na stanowisku, to co bęzie się zastanawiać (Królowa Mieczy), co do dziecka to nie widzi problemu, już ona o nią zadba Rotfl
Tak też się stało, ojciec dziewczynki poślubił znajomą z internetu i zamieszkali razem, niestety nie bardzo układało się między macochą i córką, aż pewnego dnia po śmierci ojca/męża macocha wygnała dziewczynę z domu (Wieża XVI).
Nasza bohaterka dlugo chodziła po ulicach, aż wreszcie trafiła do baru, gdzie spotkała przystojniaka o psełdonimie "Gapcio", który nagrał jej robotę...
Od tej pory dziewczynka pracowała w agencji pod wdzięczną nazwą "Siedmiu krasnoludków" była "damą do towarzystwa"...
Żyła by sobie dalej po swojemu, ale macocha zadrościła jej młodości i chciała przejąć jej rejon, więc postanowiła pozbyć się dziewczyny.
Pewnego dnia w przebraniu zjawiła się pod mieszkanien naszej bohaterki i pod płaszczykiem konsultantki zdrowej żywności wręczyła dziewczynie gratis w postaci jabłka (podobno z własnego sadu), w tym miejscu trzeba dodać, że owoc był naszprycowany bardzo silnymi lekami usypiającymi.
Po ugryzieniu kawałka dziewczyna padła na podłogę jak długa i straciła przytomność, kumple z branży myśleli, że kopnęła w kalendarz, więc już szykowali się o pogrzebu, a tu nagle zjawił się ambasador obcego państwa i trzeba trzymać fason, więc wiadomo trumna w kośiele odkryta, kwiaty itd.
Zagraniczny dyplomata był synem dobrego przyjaciela ojca dziewczyny, gdy ją zobaczył zdawało u się, że chyba jeszcze oddycha, przystawił komórkę do ust, dobra para jest, wyrwał ją z trumny i w kościele, na oczach wszystkich się miłowali.
Po wnikliwym śledztwie macocha została skazana na dożywocie, a młodzi żyli długo i szczęśliwie. Oczko

No i niech mi ktoś powie, czy to się nadaje dla dzieci Rotfl
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Chata Margity za wsią - przez Marika+ - 03-05-2011, 12:28



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości