Karty z przełożenia
#6

dla mnie są pierwszym sygnałem, pierwszym rzutem oka:
- o co chodzi w problemie, meritum sprawy, w skrócie telegraficznym
- główne siły, które działają/będą działać w danej sytuacji
- główny tor rozwoju sytuacji
- czasem, ale rzadko, pokazują przeszłość, którą już mi ktoś opowiedział przed wróżbą, wtedy mogę tylko przytaknąć Oczko

czasem po przełożeniu i odczytaniu, jeśli karty są bardzo klarowne i jasne, to nie kładę rozkładu, i wtedy wróżba jest tylko z tych kart przełożonych.
co więcej, taka wróżba ma najlepszą sprawdzalność u mnie Uśmiech

czasem, jeśli karty w przełożeniu są bardzo negatywne, dopytuję, czy aby osoba na pewno przekazała mi dobrze o co mam spytać, lub czy nie ukrywa jakiegoś ważnego wątku.
w większości przypadków mi się to sprawdziło, kiedy wypadał Księżyc, zwłaszcza razem z Wieżą, Mag (który w kilku moich taliach jest też Strażnikiem), Diabeł.

jeśli w przełożeniu pokazuje mi się 1 z dwóch moich Strażników talii, to jestem nadzwyczaj podejrzliwa co do rozkładu i sprawdzam dwa razy czy wszystko rozumiem.
jeśli w przełożeniu pokazują mi się obaj Strażnicy - znaczy się teraz ta wróżba jest niewskazana, niepotrzebna. wracam do niej - jeśli sprawa się nie przedawni - po kilku, kilkunastu dniach.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości