Tarotowe piątki
#6

(22-02-2022, 09:37)Kama napisał(a):  Zgadzam się, że konfrontacja z problemem jest istotna w przypadku wszystkich tych kart, ale co do ruchu, to już inaczej to odbieram (choć sama mam wibrację "5"Oczko).  Można spojrzeć tak, że konfrontacja z problemem to po prostu głębsza refleksja, analiza, a to jednak wiąże się z chwilowym zatrzymaniem, na działanie przychodzi czas dopiero po odrobieniu tej lekcji. 

W bramie 5 kielichów to zmierzenie się ze stratą, pozwolenie sobie na to, by ją uznać, przerobienie żalu, emocjonalne cierpienie, do którego dobrze byłoby sobie przyznać prawo i dać na to czas. Nie kojarzy mi się to z ruchem i energią działania. Raczej właśnie z celowym zatrzymaniem - uznaniem i zrozumieniem, że stare odchodzi, by ustąpić miejsca nowemu. Dopiero gdy to przetrawimy,  pogodzimy się ze stratą, możemy pójść naprzód.

5 denarów to też refleksja nad tym, co można zrobić, by wyjść z ubóstwa lub do niego nie dopuścić - ubóstwa rozumianego w sensie materialnym lub uczuciowym. Czasami to będzie ograniczenie wydatków, przysłowiowe zaciśnięcie pasa,  a kiedy indziej refleksja nad tym, że należy szukać innej lub dodatkowej pracy. W sensie relacji może to byś uświadomienie sobie, że uczucie się wypaliło i już nic nie otrzymujemy, choć tego bardzo potrzebujemy. I znów refleksja: czy da się coś z tym zrobić, podgrzać, naprawić, czy może lepiej odejść, wyjść z tego, co już nas nie karmi.

5 mieczy to dla mnie przyjęcie lekcji, że nie zawsze możemy wygrać i postawić na swoim. Bo nawet jeśli coś uchwycimy, zdobędziemy, to wcale nie oznacza, że to "posiadanie" i wygrana da nam szczęście. Ta karta wg mnie uczy, że czasami warto się powstrzymać od działania i walki - także walki na słowa, dyskusji, w której za wszelką cenę chcemy mieć rację. A więc nie tyle działanie, co raczej powstrzymanie od działania typu "po trupach do celu".

5 buław chyba najbardziej wiąże się z ruchem w przód, ale to pewnie ze względu na żywioł ognia. Tu rzeczywiście radą jest walka fair, odważne prezentowanie swoich poglądów, planów, pomysłów. I ta karta zachęca, by się nie wycofywać, tylko być konsekwentnym, nawet jeśli przeciwnik jest trudny. Ale też pokazuje, że ważne jest działanie zespołowe, a burza mózgów i wysłuchanie oraz przedyskutowanie wielu pomysłów, często bardzo różnych i zupełnie nam obcych, może być ogromną szansą na nasz rozwój i w konsekwencji sukces, zwycięstwo (6 buław). 

Niełatwe te "piątki", ale jednak bardzo różne, choć oczywiście i podobieństwa można w nich dostrzec. Ale nie odnoszę wrażenia, że tym, co je łączy, jest działanie. Raczej właśnie konfrontacja z problemem.

Ciekawe jest Twoje podejście, Kamo. Myśli Z tego co piszesz zrozumiałam że uważasz tarotowe piątki (z wyjątkiem może 5 buław) za karty refleksji i przemysleń, dania sobie czasu? To bardzo oryginalne, zważając na burzliwą i ruchliwą energię liczby 5.

Uważam jednak że piątki zawsze zachęcają nas do działania, choć charakter tych działań jest bardzo różny:
5 kielichów - karta porzepracowania strat emocjonalnych, uczuciowych, niekiedy żałoby
5 denarów - karta poszukania wyjścia z trudnej sytuacji materialnej (lub czasem "ubóstwa duchowego")
5 mieczy - karta trudnej walki - jednocześnie rezygnacji i zwycięstwa, chociażby moralnego
5 buław - karta walki, układów, strategii 
Dwie pierwsze karty (5 kielichów i 5 denarów) to bardziej walka/działanie odnoszące się do nas samych, dwie ostatnie karty to walka z przeciwnikiem (a więc również asertywność).

Tak więc wracając do tego co napisałaś (pomijam 5 buław):

W bramie 5 kielichów to zmierzenie się ze stratą, pozwolenie sobie na to, by ją uznać, przerobienie żalu, emocjonalne cierpienie, do którego dobrze byłoby sobie przyznać prawo i dać na to czas. Nie kojarzy mi się to z ruchem i energią działania. Raczej właśnie z celowym zatrzymaniem - uznaniem i zrozumieniem, że stare odchodzi, by ustąpić miejsca nowemu. Dopiero gdy to przetrawimy,  pogodzimy się ze stratą, możemy pójść naprzód.
Przerobienie żalu, przepracowanie sytuacji, przeżycie i dogłębne poczucie żałoby - to są właśnie działania polegające na pracy z emocjami. Tego wymaga ta karta. Np. niektórzy nie wejdą w nowy związek nawet po kilku czy kilkunastu latach od rozstania z partnerem (bądź jego śmierci), bo nie zmierzyli się z tą kartą, nic nie zrobili by ją przepracować... zamiast dogłębnie przeżyć ból czy żałobę, przecierpieć, i w końcu pogodzić się ze stratą - tylko zagłuszają swoje uczucia, usiłują udawać że to się nie stało, zapomnieć. W ten sposób skazują się na stanie w miejscu a nawet cofanie się, poprzez powtarzanie wydarzeń z przeszłości.

5 denarów to też refleksja nad tym, co można zrobić, by wyjść z ubóstwa lub do niego nie dopuścić - ubóstwa rozumianego w sensie materialnym lub uczuciowym. Czasami to będzie ograniczenie wydatków, przysłowiowe zaciśnięcie pasa,  a kiedy indziej refleksja nad tym, że należy szukać innej lub dodatkowej pracy. W sensie relacji może to byś uświadomienie sobie, że uczucie się wypaliło i już nic nie otrzymujemy, choć tego bardzo potrzebujemy. I znów refleksja: czy da się coś z tym zrobić, podgrzać, naprawić, czy może lepiej odejść, wyjść z tego, co już nas nie karmi.
Nie mogę się z tym zgodzić. W piątce denarów nie chodzi o refleksje, głębokie przemyślenia, to ma być konkretne dostrzeżenie tego co widać gołym okiem TU I TERAZ. Jeśli ktoś widzi w rozkładzie dla siebie tę kartę, to zawsze dokładnie wie o co chodzi i nie potrzebuje zagłębiać się w żadne niuanse. W karcie Waite'a para ludzi brnąc przez śnieg pod murami kościoła, poprzez zwlekanie i rozmyślanie nad swoją dolą (chociaż dokładnie wiedzą jak jest), może tylko pogorszyć swoją stytuację: zamarznąć, zagłodzić się, zginąć - natomiast aktywnie szukając ratunku mogą już teraz poprosić o pomoc, ogrzać się i schronić się w pobliskim kościele... trzeba tylko pochylić kark. I to jest piątka denarów, wykazanie się aktywnością nawet jeżeli jest to dla nas wstydliwe czy trudne.

5 mieczy to dla mnie przyjęcie lekcji, że nie zawsze możemy wygrać i postawić na swoim. Bo nawet jeśli coś uchwycimy, zdobędziemy, to wcale nie oznacza, że to "posiadanie" i wygrana da nam szczęście. Ta karta wg mnie uczy, że czasami warto się powstrzymać od działania i walki - także walki na słowa, dyskusji, w której za wszelką cenę chcemy mieć rację. A więc nie tyle działanie, co raczej powstrzymanie od działania typu "po trupach do celu".
Karta 5 mieczy to dla mnie chyba najtrudniejsza z piątek. W tej karcie musimy się przygotować na zetknięcie się z sytuacjami które będą dla nas nie do zaakceptowania lub z zachowaniami ludzi z którymi będzie się nam trudno pogodzić. To karta konfliktu i brutalnej konfrontacji, w której nikt dla nikogo nie jest miły, a straty sa w zasadzie niuniknione, więc trzeba się zastanowić: czy jedyną akceptowalną wygraną będzie dla nas to że "wyszliśmy na swoje" i nasze jest na wierzchu - nawet kosztem np. dużego stresu, skonfliktowania się z kimś, czy przeciągania sprawy w nieskończoność - czy też wolimy od razu oszczędzić sobie czasu i nerwów, postępując tak by w zgodzie z własnymi wartościami wyjść na tej sytuacji możliwie bez uszczerbku na emocjach, nie tracąc czasu na konflikty, choćbyśmy np. stracili na tym materialnie. W karcie 5 mieczy idzie w naszym kierunku niesprzyjająca i konfliktowa (często po prostu chamska) energia z zewnątrz, w starciu z którą nie możemy odnieść pięknego 100 % zwycięstwa - tu musimy być gotowi na zakończenie walki dokładnie w miejscu i na warunkach jakie będą dla nas najdogodniejsze (nawet pomimo realnych strat), a nie zniżać się do poziomu "przeciwnika" - i to właśnie będzie nasze zwycięstwo.

Podsumowując - w tych kartach musimy zdecydowanie działać, wyjść ze swojej tzw. "strefy komfortu", tak naprawdę w ogóle nie brać pod uwagę czegoś takiego jak komfort. To karty walki: tu trzeba będzie się ubabrać, pobrudzić, zmarznąć, zanurzyć się w wodzie, pogodzić ze stratą - albo rozgrzebując swoje emocje (kielichy), albo przyznając się do swoich słabości (denary), albo kierując konfliktem tak jak uznamy to za stosowne (miecze), albo z całej siły taktycznie walcząc o swoje (buławy).
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Tarotowe piątki - przez LeCaro - 22-02-2022, 06:43
RE: Tarotowe piątki - przez Kama - 22-02-2022, 09:37
RE: Tarotowe piątki - przez LeCaro - 23-02-2022, 07:13
RE: Tarotowe piątki - przez Selena - 22-02-2022, 17:41
RE: Tarotowe piątki - przez MAG - 22-02-2022, 20:48
RE: Tarotowe piątki - przez LeCaro - 25-02-2022, 07:07
RE: Tarotowe piątki - przez Kama - 22-02-2022, 23:15
RE: Tarotowe piątki - przez Kama - 23-02-2022, 11:44
RE: Tarotowe piątki - przez Selena - 24-02-2022, 00:05
RE: Tarotowe piątki - przez LeCaro - 25-02-2022, 06:49



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości