29-06-2022, 20:25
Niestety nie wiem
Nie rozśmieszę Cię dziś do łez,
bo...nie mam Kochanie nastroju
Przez dziurawy most przeprowadź proszę mnie,
bo...sama zwyczajnie się boję
Nie obiecam przyszłości świetlanej,
choć razem pewnie będzie piękniej,
wielkiego domu z cudnym ogrodem
i bańki szczęścia co nigdy nie pęknie
Nie powiem, że wystarczy mi siły,
bo...niestety Kochanie nie wiem,
nie dam Ci rad jak dalej żyć,
bo...czasem nie jestem już pewna
Ale jedno dziś wiem Kochanie,
to dobrze, że przy mnie tu stoisz,
zaczyna grzmieć-przytulę Cię,
bo...sam zwyczajnie się boisz
Agnieszki Prochoń
Nie rozśmieszę Cię dziś do łez,
bo...nie mam Kochanie nastroju
Przez dziurawy most przeprowadź proszę mnie,
bo...sama zwyczajnie się boję
Nie obiecam przyszłości świetlanej,
choć razem pewnie będzie piękniej,
wielkiego domu z cudnym ogrodem
i bańki szczęścia co nigdy nie pęknie
Nie powiem, że wystarczy mi siły,
bo...niestety Kochanie nie wiem,
nie dam Ci rad jak dalej żyć,
bo...czasem nie jestem już pewna
Ale jedno dziś wiem Kochanie,
to dobrze, że przy mnie tu stoisz,
zaczyna grzmieć-przytulę Cię,
bo...sam zwyczajnie się boisz
Agnieszki Prochoń