Biesiadowanie ze zmarłymi
#10

morfeusz napisał(a):Ta osoba jest mi bardzo bliska patrząc na pokrewieństwo, ale nigdy nie mieliśmy jakiegoś dobrego kontaktu, niestety.

Wiesz morfeuszu tak sobie teraz pomyślałam.. bo mój dziadek tez zmarł w tamtym roku i ja tez nie miałam z nim zbyt dobrych kontaktów tzn. ograniczaliśmy je do minimum. I w tamtym tygodniu też mi się przyśnił i nasze spotkanie również miało miejsce na takim "spotkaniu rodzinnym".
Wcześniej nie powiązałam tego w całość ale teraz mnie coś olśniło - może sen gdzie sie spotykasz z dusza zmarłego oznacza, że chciałaby ona w jakiś sposób z nami pojednać? to znaczy tak jak na takich spotkaniach rodzinnych zwykle się spotykamy, rozmawiamy to ona tez chciałby zakopać przysłowiowy topór wojenny i móc się pogodzić - zrobić to czego nie zrobiła za życia..

Po przeanalizowaniu twojego i mojego snu doszłam do wniosku że dusze te, niejako proszą nas o chwilę uwagi. Dla nas to może być coś dziwnego że chodzi o tak prozaiczna czynność jak pogodzenie się z duszą (bo kiedyś-tam było nieporozumienie ale przecież to było dawno..) - być może na tamtym świecie żeby dusza mogła doznać spokoju, to musi załatwić wszystkie sprawy na ziemi, nie może pozostawić niedomówień lub ukrytych urazów..
Dlatego przychodzą we śnie - bo tylko tak mogą się z nami skontaktować..

Takie jest moje zdanie. W niedziele pojadę do dziadka na cmentarz i zapale mu świeczkę. Dla mnie to drobiazg a dla niego być może to przepustka do lepszego świata - poprzez moje wybaczenie Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości