24-10-2025, 07:27 
	
	
	
		Witam,  
Moje życie jest bardzo smutne, nie mogę wyzbyć się depresji przez co mi się stało chciałam to naprawić tzn żeby moi rodzice przestali handlować narkotykami a mieli wszystko a było im mało i zabili mnie pigułka gwałtu żebym ich nie sprzedała bo ja byłam reklama przyjaciele chcieli pomóc i tak się to skończyło
Ale chodzi o inną rzecz.
W 2016 roku poznałam Mariusza byłam bardzo szczęśliwa że w koncu ułoże sobie życie bo już byłam samotna matka. Ale niestety nie mogłam mu opowiedzieć co mi się stało bo zostałam znowu czymś przytruta dopiero teraz moje serce się otworzyło.
Ale do tej pory zrozumiałam że dalej nic nie wyszło.
Mam dwie córki 17 i 6 z moim obecnym partnerem, jestem bardzo szczęśliwa i dumna z nich chciałabym jak najlepiej dla nich.
Ale odkąd urodziłam Oliwkę myślałam że uda się z następnym.
Ale w życiu mojego partnera też nie było dobrze przegapiliśmy pierwsza ciążę musiałam pujsc na zabieg i po tym zaszłam w ciążę z Oliwka, chcieliśmy się żenić ale jego brat nas poprosił żebyśmy poczekali na nich.
Teraz oni mają dziecko o ślubie nie chcą słyszeć a nam nic nie wychodzi zwłaszcza mi i z pracą i z ludźmi bo wciąż wypominają mi moich rodziców miałam szansę uciec ale musiałabym ta starsza córkę zostawić.
Moje pytanie jest takie czy jest jakaś szansa żebyśmy znowu dostali szansę od Boga dostali dziecko i wzięli ślub jak ludzie.
Czy nasze partnerstwo jest w rozpadzie i to koniec będziemy musieli sobie odpuścić.
Nie wiem co z moim partnerem ciągle źle się czuje nie wiem co mi się stało z brzuchem.
Jestem w rozsypce boję się o niego dzieci i o wszystko.
Czy uda mi się coś w życiu zmienić.
Zapisałam się do szkoły ale brak mi sił i wszystkiego.
Proszę o pomoc bardzo
Mam na imię Aneta ur. 09.10.1986.
	
	
	
Moje życie jest bardzo smutne, nie mogę wyzbyć się depresji przez co mi się stało chciałam to naprawić tzn żeby moi rodzice przestali handlować narkotykami a mieli wszystko a było im mało i zabili mnie pigułka gwałtu żebym ich nie sprzedała bo ja byłam reklama przyjaciele chcieli pomóc i tak się to skończyło
Ale chodzi o inną rzecz.
W 2016 roku poznałam Mariusza byłam bardzo szczęśliwa że w koncu ułoże sobie życie bo już byłam samotna matka. Ale niestety nie mogłam mu opowiedzieć co mi się stało bo zostałam znowu czymś przytruta dopiero teraz moje serce się otworzyło.
Ale do tej pory zrozumiałam że dalej nic nie wyszło.
Mam dwie córki 17 i 6 z moim obecnym partnerem, jestem bardzo szczęśliwa i dumna z nich chciałabym jak najlepiej dla nich.
Ale odkąd urodziłam Oliwkę myślałam że uda się z następnym.
Ale w życiu mojego partnera też nie było dobrze przegapiliśmy pierwsza ciążę musiałam pujsc na zabieg i po tym zaszłam w ciążę z Oliwka, chcieliśmy się żenić ale jego brat nas poprosił żebyśmy poczekali na nich.
Teraz oni mają dziecko o ślubie nie chcą słyszeć a nam nic nie wychodzi zwłaszcza mi i z pracą i z ludźmi bo wciąż wypominają mi moich rodziców miałam szansę uciec ale musiałabym ta starsza córkę zostawić.
Moje pytanie jest takie czy jest jakaś szansa żebyśmy znowu dostali szansę od Boga dostali dziecko i wzięli ślub jak ludzie.
Czy nasze partnerstwo jest w rozpadzie i to koniec będziemy musieli sobie odpuścić.
Nie wiem co z moim partnerem ciągle źle się czuje nie wiem co mi się stało z brzuchem.
Jestem w rozsypce boję się o niego dzieci i o wszystko.
Czy uda mi się coś w życiu zmienić.
Zapisałam się do szkoły ale brak mi sił i wszystkiego.
Proszę o pomoc bardzo
Mam na imię Aneta ur. 09.10.1986.

