04-05-2012, 21:53
Niezapominajki
Są to kwiatki z bajki;
Rosną nad potoczkiem,
Patrzą modrym oczkiem
I szepcą ci skromnie:
Nie zapomnij o mnie
Jako kwiatki z bajki, niezapominajki muszą mieć swoją legendę.
Według niej Bóg, nazywając poszczególne rośliny, zapomniał o małym niebieskim kwiatku.
I kwiatek zapytał:
Panie Boże, a jak się będę ja nazywał?
I wtedy Pan Bóg odpowiedział:
Ty zostań Niezapominajką.
To dlatego często dawany jest osobom, na których pamięci nam zależy, głównie przez zakochanych.
"Nie zapomnij o mnie" miały mówić bukiety niezapominajek wręczane przez panny narzeczonym wybierającym się w długą podróż.
W języku kwiatów niebieski kolor oznacza bowiem wzniosłe uczucia i życzenia.
Inna legenda o powiada o rycerzu, przechadzającym się ze swoją ukochaną nad brzegiem Tamizy w pełnym uzbrojeniu.
W pewnym momencie, zrywając niezapominajki z intencją ofiarowania ich swojej dziewczynie, rycerz wpada do wody.
W ostatnim momencie przed utonięciem udaje mu się krzyknąć "Nie zapomnij mnie".
Piękna religijna opowiastka zaś mówi o młodziutkim Jezusie, który siedząc na kolanach Matki Bożej, zapragnął, by wszystkie pokolenia pamiętały o najbliższej jemu sercu osobie.
O matce.
Dotykając oczu Maryi, pomachał swą drugą rączką nad łąką.
Wtedy pojawiły się na niej tysiące niezapominajek.
Jeszcze inna opowiada o starcu, który przyglądał się niezapominajce.
Zawstydzony kwiat zapytał:
"Dlaczego tak na mnie patrzysz?
Jestem przecież malutka i nic nie znaczę w porównaniu z innymi kwiatami!
Starzec na to:
"Znam się na urodzie.
W tobie widzę prostotę, delikatność, naturalność, świeżość".
Niezapominajka uradowała się: "
Dopiero ty zwróciłeś mi na to uwagę.
Od tej chwili przestaję uważać się za nijaką.
Czuję się piękna i podziwiana, ponieważ taką jestem w twoich oczach".
Według Paraboles du Bonheur
Jeana Vernette'a i Claire Moncelon
http://www.ogrody.mentalmesh.pl/index.ph...iatach.txt