Nauczmy sie dawac...i brać...
#5

Wlasciwie to zupelnie nie wiedzialam gdzie to wkleic, bo mi nigdzie nie pasowalo. Doszlam jednak do wniosku ,ze temat, ktory chce poruszyc, zainspirowala mnie do tego miriam, dotyczy bezposrednio naszego samopoczucia, a co za tym idzie zdrowia. Choc moze przydalby sie poddzial "Cos dla ducha"...nie wiem, zostawiam to do decyzji szefostwu.

miriam napisał(a):... Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to , ze kiedy już takie osoby otrzymają od nas wszystko najlepsze co tylko mogliśmy im dać." Obrosną w piórka "Przestajemy byc juz potrzebni . Zwyczajnie odchodzą . Czasami bez słowa wyjaśnienia , czasami udaj, ze nas nie znają. Zdarza się tez ,ze są wrogo do nas nastawione.Ty myślisz i zastanawiasz się cholera. Co jest i dlaczego ? Jednak nie uzyskujesz odpowiedzi. Po takim doświadczeniu mówisz sobie o nie , to już ostatni raz dałam się nabić w butelkę !. Koniec z tym i co i nic Rotfl . Po jakimś czasie , kiedy przestaje to już tak mocno boleć .

Tak sie ciagle zdarza miriam...kazdy z nas tak mial... Problem jednak jest nie w tym , ze ci ludzie odchodza bez slowa wyjasnienia. Nie mozna ich za to obwiniac. Dajemy a oni biora, to normalne. Problem, moim zdaniem, jest w osobie dajacej. Jesli dajesz i oczekujesz cos w zamian... tutaj zaczyna sie rozczarowanie a w nastepstwie czesto wrecz tragedia.
Trzeba sie nauczyc dawac dla samego dawania, charytatywnie nie dla jakichs wzajemnych korzysci. Albo okreslic szczerze..."sluchaj taka(ki) owaka(ki) ja dam ci to i to zrobie dla ciebie to lub tamto lecz oczekuje w zamian tego i owego. I sytuacja bedzie jasna i zdrowa. Zycie nauczylo mnie , ze wole dawac niz brac, bo wiem , po wielu tego rodzaju doswiadczeniach,
ze gdy ja daje, nie oczekuje nic w zamian. Po prostu sie ciesze , ze moge cos komus dac, pomoc w jakis sposob.
Gdy mam cos brac to zastanawiam sie nad tym czego ta osoba ode mnie oczekuje. Czuje wtedy dyskomfort i staram jak najszybciej sie jakos odwdzieczyc, jesli tylko moge to zrobic.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości