I Ching
#37

Polecana przez Librę stronka jest najlepsza w tym temacie w naszym kraju i bardzo rzetelna Ok
Karty są.... fajne...
Posiadam.
Ale zubożają istotę I-Cing...
I spłaszczaja odczyt...
Najlepiej kupić ksiażkę Wilhelma (wg wiarygodnych znawców tematu najlepszą) i nauczyć się rzucać monetkami dokonując obliczeń.
Trafność odpowiedzi jest niesamowita.
Wciąż przymierzam się do zebrania odpowiednich łodyżek krwawnika, by robić to ... autentyczniej...
W tym sensie, że pozwala nam to wejśc w taki medytacyjny stan, stanowi całościowy rytuał, a rytuały są w życiu niezwykle ważne...
Moim głównym narzędziem dywinacyjnym w pracy jest Tarot, czasami wahadełko, choć tym posługuje sie głównie w bioenergoterapii, dla własnych celów (głównie) rzucam monetkami Tak
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości