Religia a wiara
#9

Jestem osobą wierzącą, jednak nie w prawa wymyślone przez kościół, nie zgadzam się z wieloma rzeczami i uważam, że rozmawiać z Bogiem można wszędzie nie koniecznie biegać do kościoła, przecież Bóg nie kazał budować świątyń, które zazwyczaj są grzeszne bo świecą przepychem i obłudą.
Obecny stan naszego duchowieństwa odstrasza, stosuje się wszelakie przymusy czy egzaminy, a przecież Bóg nie nakazał co niedzielę biegać do kościoła, by wrzucić na tacę i "odhaczyć się". Bóg powiedział "abyś dzień święty święcił", czyli nie pracował, uczynił go innym niż ten codzienny.
Znam wiele osób nawet z własnego otoczenia, które aż tryskają dewocją, to jest chore, wiara powinna iść z naszego wnętrza, bo chcemy, a nie abyśmy byli zmuszani.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości