Tarot a praca zawodowa i inne obowiązki
#4

Nie umiem pracować "na kolanie". Dawno już przyjęłam zasadę generalną, żeby pracę wykonywać tak, aby nikt nie mógł się do niej przyczepić. I to się sprawdza, bo dzięki temu w pracy nikt mnie specjalnie nie kontroluje, mogę se na przykład dzielić powierzone obowiązki z czytaniem gazet albo książek o tarocie. Wydaje mi się, że mój problem polega na tym, że ja mam pracę stricte umysłową, analityczno - informatyczną (piszę zapytania do baz danych i analizuję wyniki), w związku z czym po 8 godzinach takiej pracy mój mózg po prostu domaga się wypoczynku, a nie kolejnego orania go tyle że kartami tarota. Taką mam na tę chwilę koncepcję, tylko jeszcze nie wiem, jak to przeskoczyć. Myśli
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości