Zajazd pod Różą

Znalazłam piękny wiersz w sieci:

Chciałam złapać wiatr
Zarzuciłam sieć utkaną z włosów
i czekałam, przyszedł,
wplątany szeptem prosił o wolność,
A ja stałam osłupiała
I wystarczyło tylko powiedzieć TAK!
I zniknął. Widziałam, tańczył,
powiedział, że dla mnie
Śpiewał szumem drzew Dziękując


Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje.
Paulo Coelho
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości