19-12-2012, 16:20
cytat z blogu Artura

piszac o bhp mialam raczej na mysli: nie wroz jak jestes zmeczona/w zlym stanie psychicznym - bo przebijaja sie Twoje emocje, a koncentracja na istocie problemu jest mala
podziekowanie za wrozbe to jest taki "glask", jak mowi Mirka - wiemy, ze nasz wysilek zostal doceniony, a energia nie poszla w las
swieczek nie musze palic, ale wprawiaja mnie w dobry nastroj - nie maja na celu odganiania zlych duchow czy oczyszczania (chyba, ze mnie samą)
wiele ze stosowanych zabezpieczen, ich kolejnosc moze stac sie pewnym rytualem i przyzwyczajeniem (jak z czapka - jesli zawsze ja nosimy - to, gdy raz bez niej wyjdziemy, nagle czujemy sie nieswojo) - i od tego mozna sie uzaleznic, swoja kondycje psychiczna w czasie wrozby i po
z drugiej strony, dla czesci osob tworzy to pewne uporzadkowanie, stale ramy jako punkt wyjsciowy do wykonania wrozby, pewien standard
Cytat: Przejdźmy jednak do sedna tego, co chcę napisać. W świecie użytkowników Tarota istnieje, jest rozwijane i często omawiane, pojęcie ‘BHP pracy z kartami’. Autorzy posługujący się nim nawiązują głównie, jeśli nie wyłącznie, do warstwy poglądów i przekonań wywodzących się ze świata systemów magii i religii pierwotnych. W takim ujęciu pojęcie BHP pracy z kartami zostaje zamknięte w zestawie kilku podstawowych czynności, które powinny działać metodą ‘per se’, same przez się, niczym sakramenty w ujęciu dogmatyki katolickiej. Za całość tak rozumianej higieny pracy wystarcza palenie świec, okadzanie kart i pomieszczeń, sypanie soli, czy pobieranie symbolicznej opłaty za ‘wróżbę’.

piszac o bhp mialam raczej na mysli: nie wroz jak jestes zmeczona/w zlym stanie psychicznym - bo przebijaja sie Twoje emocje, a koncentracja na istocie problemu jest mala
podziekowanie za wrozbe to jest taki "glask", jak mowi Mirka - wiemy, ze nasz wysilek zostal doceniony, a energia nie poszla w las
swieczek nie musze palic, ale wprawiaja mnie w dobry nastroj - nie maja na celu odganiania zlych duchow czy oczyszczania (chyba, ze mnie samą)
wiele ze stosowanych zabezpieczen, ich kolejnosc moze stac sie pewnym rytualem i przyzwyczajeniem (jak z czapka - jesli zawsze ja nosimy - to, gdy raz bez niej wyjdziemy, nagle czujemy sie nieswojo) - i od tego mozna sie uzaleznic, swoja kondycje psychiczna w czasie wrozby i po
z drugiej strony, dla czesci osob tworzy to pewne uporzadkowanie, stale ramy jako punkt wyjsciowy do wykonania wrozby, pewien standard