Wanilia
#3

   
Vanilla-wynik niespełnionej miłości.
Była sobie śliczna Zanat, córka azteckiej Bogini Płodności.
Zanat bardzo zakochała się w pewnym chłopaku z azteckiego plemienia Totonaków.
Ale że miała boskie pochodzenie, miłość taka nie mogła się zmaterializować.
Aztekowie to nie Grecy, gdzie każdy z każdym, bogini nie bogini, bóg nie bóg, śmiertelny czy też nie...
Z tej niespełnionej miłości, z tej zgryzoty, piękna Zanat przekształciła się w równie pięknie  kwitnący pnącz Vanilla i pozostała wśród Totonaków.
Do dziś najlepszą  Vanilla produkują Totonakowie w południowym Meksyku i dotąd nazywają ją xanat.
A u dawnych Azteków Vanilla była rośliną szczególną.
Składano nią daniny władcom azteckim, a ci używali ją do nadania wonności napojom z kakao, które wobec nieznajomości cukru, były gorzkie i prosiły się o jakieś dodatki.
Waniliowane kakao było afrodyzjakiem zażywanym przez azteckich władców od czasów niepamiętnych.
Pierwszym Europejczykiem który smakował tego napoju by Kortez.
Aztecki władca Montezuma poczęstował go czekoladą przyprawioną Vanilla, którą podawano w złotych czarach .
Było to roku 1520 i potem w Europie przez wiele stuleci kakao z Vanilla słusznie uważano za mocarny afrodyzjak.
Do dziś powszechnie używane w kuchniach całego świata 'strączki' Vanilla są owocami (torebkami) tego pnącza po uprzednim poddaniu ich procesowi 'fermentacji'       (nie jest to jednak prawdziwa fermentacja w sensie biochemicznym).
W czasie tego procesu sama torebka czernieje a na zewnątrz odkładają się kryształki wonnej Vanilla - pochodnej benzaldehydu.
Obecnie zapotrzebowanie na naturalną wanilię wzrasta, mimo że od dawna produkuje się syntetyczną wanilinę przemysłowo z eugenolu lub koniferyny.
Największym producentem Vanilla jest Republika Malgaska (dawny Madagaskar), ale z braku azteckich bóstw, a właściwie z braku wyspecjalizowanych owadów  obsługujących kwiaty Vanilla w Ameryce Łacińskiej, kwiaty zapylane są ręcznie lub małpio (więc też ręcznie, tylko że przy pomocy odpowiednio przyuczonych małp 'zatrudnianych' na plantacjach malgaskich).
Vanilla to jedyny storczyk będący produktem spożywczym.

Jak piękna musiała być nieszczęsna Zanat można sobie tylko wyobrazić, skoro nawet po przeobrażeniu odznacza się takim urokiem, jak na załączonym obrazie.
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR/ZD...AB2491.jpg
Vanilla Planifolia
by Claude Aubriet (1665-1742)
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR/ZD...020117.HTM
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR2/C...czekol.HTM

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości