Duchowi przewodnicy
#10

rudalila napisał(a):Oznajmiam, ze moim dochowym przewodnikiem jest Eremit :sarcastic: Lol Lol Lol

ivana, jestes bardzo ciekawym (przepraszam) "przypadkiem" , ja bron boze nie krytykuje, nie zrozum mnie zle, prosze, ale czytajac twoje posty, mam wrazenie , ze nie umiesz sie zdystansowac do pewnych spraw...To zapewne normalne,, ze po takiej wizycie jest sie pod wrazeniem...ale przede wszystkim...co cie sklonilo zeby pojsc do tej kobiety ?

Moge Ci powiedziec co mnie sklonilo i jest to bardzo ciekawa historia. Codziennie pytam mojego Aniola czym sie mam dzisiaj kierowac, na jakie znaki zwracac uwage i otwieram ksiazke o Aniolach na chybil trafil na jakas strone i ja czytam. Wczoraj przeczytalam zebym sie kierowala w tym dniu znakiem "róż". W moim miescie wczoraj i dzisiaj odbywaja sie targi medycyny naturalnej, poszlam tam sobie na spacer, nie szukajac nikogo specjalnego. Bylo tam mnostwo stoisk. Do zadnego mnie nie ciagnelo. Nawet rozmawialam sobie z wrozka Fatima ktora jak tylko mnie zobaczyla zaczela uciekac wzrokiem a wygladala calkiem jak wiedzma, czarne dlugie wlosy, niestaranny makijaz..jak do niej podeszlam strasznie sie zmieszala..a ja zaczelam jej zadawac pytania profesjonalne odnosnie jej wrozb..mieszala sie w odpowiedziach, jakby moja energia jej nie odpowiadala, zal mi jej byloOczko Ale czulam swoja sile i to bylo piękne. Zastanowilo mnie ze w tym miejscu jednak bylo tyle jakichs energii, ze w srodku odczuwalam silne mrowienie. Spojrzalam na stolik obok ,ktory zdecydowanie roznil sie od ciemnego stolika Fatimy...staly na nim....ROZE....sztuczne ale jednak...Podeszlam tam i przeczytalam ze kobieta zajmuje sie zdejmowaniem zaklec i przywracaniem rownowagi energetycznej w organizmie a takze pokazuje duchowych przewodnikow...pomyslalam ze wlasnie Aniol daje mi znak i usiadlam przy niej. Z usmiechem na twarzy i cieplem powiedzialam ze chetnie zobacze jakie energie mam niewyrownane i ze zgadzam sie aby zrobila co trzeba. Jej zdziwienie bylo wielkie bo jej wahadelko za kazdym razem gdy szukala jakiego zanieczyszczenie enegretycznego pokazywalo zeroOczko Jedynie przyczepily sie do mnie jakies dusze zmarlych proszac o wstawiennictwo czego nie bylam swiadoma i ona zrobila z tym porzadekOczko Patrzyla na mnie z usmiechem i powiedziala ze jestem puerwszym przypadkiem ktory nie jest zanieczyszczonyOczko Pozniej wahadelkiem wywrozyla mi tego Piotra i Pawla i powiedziala ze oni ja tez chronia.
Oto cala historia RudaliloOczko
P.S. Nie jestem oszolomka tylko konkretna kobieta....Oczko
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości