Perły
#9

   
Stara legenda z Tahiti głosi, że Perła to dar boga Orala, władcy wojny, pokoju i płodności.
Oral zakochany w księżniczce Bora Bora wziął wszystkie kolory ryb, wody i rafy koralowej, zmieszał je razem i stworzył Perłę dla ukochanej.

Inne legendy mówią, że Perły rodzą się z perłopławów zapłodnionych przez tęczę wpadającą do oceanu lub, że są łzami bogów i aniołów.
W starożytnej Grecji nazywano je łzami Afrodyty.
Zawsze przypisywano im nadzwyczajną moc.
Symbolizowały bogactwo, władzę, czystość, miłość, uduchowienie.
Z całą pewnością uchodziły za afrodyzjak i potężny wabik seksualny.
Pito je rozkruszone w winie jako napój miłosny i lekarstwo odmładzające.
Dziś używa się pyłu perłowego w kosmetyce w kremach i maseczkach rewitalizujących.

W Polsce spotkałam się z przesądem mówiącym, że Perły przynoszą łzy i smutek, bo same są jak łzy.
Najprawdopodobniej zostało to jakoś przekalkowane ze zwyczaju umieszczania Pereł w biżuterii żałobnej.
Nigdzie na świecie nie ma podobnego przesądu.
Perły co prawda często utożsamiano ze łzami bogów lub aniołów  ale zawsze przynosiły szczęście i poprawę losu.

   
       
Cesarzowa Eugenia żona Napoleona III w swoich perłach.

Klejnoty te  uratowały podobno życie żony Napoleona III  cesarzowej Eugenii, która oddała swój Perłowy naszyjnik za możliwość bezpiecznego wyjazdu z Francji do Anglii w trakcie Komuny Paryskiej we wrześniu  1870 r.

Niezrównana Perła La Peregrina   – jedna z najsławniejszych Pereł – która  została wyłowiona przez niewolnika w 1500 r. w Zatoce Panamskiej, okazała się bardzo szczęśliwa, gdyż niewolnik za wyłowienie tego klejnotu został wyzwolony.

La Peregrina  ma bardzo długą historię i mimo, że Perły podlegają procesowi starzenia ona nadal zachwyca i jest jedną z najpiękniejszych Pereł świata.
Należała do hiszpańskich i francuskich klejnotów koronnych i waży 135 ct.
Ostatnią sławną właścicielką była Elizabeth Taylor, która otrzymała ją od Richarda Burtona i osadziła w przepięknym naszyjniku.
Wcześniej Perła ta był w rękach obłędnie bogatej rosyjskiej rodziny arystokratycznej Jusupowów.
Była ulubionym klejnotem pięknej i słynnej z elegancji księżnej Zinaidy Jusupow.
Po rewolucji została wywieziona i sprzedana przez jej syna Feliksa, który rozsławił rodzinę jako jeden z zamachowców Rasputina.
Ten sam los spotkał inną słynną Perłę należącą do Zinaidy, La Regente.  
Cóż, bardzo wiele historycznych klejnotów trafiło do nowych właścicieli właśnie na skutek wichrów historii.

Dawniej Perły były szalenie kosztownymi klejnotami i ich noszenie łączyło się z ogromnym prestiżem.
Do tego stopnia, że w 1223 r. w Wenecji zakazywano noszenia Pereł i ich imitacji osobom spoza rodzin książęcych pod groźbą banicji, a w Anglii jedynie osoby z rodziny królewskiej były uprawnione do ozdabiania nimi strojów.

Aż do kryzysu lat 30 XX wieku panował Perłowy szał.
Ceny osiągały szczyty a popyt nie spadał.
Przykładowo Cartier w 1917 r. dokonał niezwykłej transakcji.
Wymienił naszyjnik Perłowy, składający się z dwóch sznurów na piękną, luksusową kamienicę w Nowym Jorku w najlepszej lokalizacji.
Wartość transakcji w owym czasie została wyceniona na 1 mln dolarów. 
Ceny Pereł spadły po kryzysie a wartość nieruchomości wzrosła. 
Cartier ma unikalną siedzibę a podobny naszyjnik można dziś kupić za znacznie niższą cenę, jednak wtedy uważano, że była to znakomita transakcja dla właściciela kamienicy.
Aby zilustrować modę na Perły w owym czasie warto przytoczyć jako anegdotę  historię sprzedaży potentatowi samochodowemu Horacemu Dodge Pereł należących do Katarzyny II .
Jego małżonka zrobiła towarzyską furorę zakładając je na ślub córki, a ówczesne  magazyny opisały klejnot na swoich łamach
Okładka Lima News z 1922 r. ukazująca panią Anne Thomson Dodge i jej Perłowy naszyjnik z pięciu sznurów.
Pan Dodge spotkał się ze swoim przyszłym zięciem i zaczął wypytywać o Perły należące do jego matki.
Mówi – no wiesz moja żona takich nie ma i będzie to niestosownie wyglądało w kościele.
Co ludzie powiedzą, bo z całą pewnością zauważą różnicę w ubiorach obu dam.
Młodzieniec odrzekł, że matka nabyła swoje Perły u Cartier a pan Dodge udał się do salonu jubilera i zaczął przebierać w naszyjnikach.
Wszystkie wydawały mu się zbyt skromne.
Chciał zrobić wrażenie na gościach i w końcu Pierre Cartier wyniósł mu piękne Perły należące kiedyś do Katarzyny II.
Te się spodobały ale Cartier odrzekł, ze należały do Cesarzowej Katarzyny i kosztują milion dolarów.
Horacy odrzekł, ze nie słyszał o żadnej Katarzynie  ale wypisał natychmiast czek i zabrał naszyjnik.
Należy dodać że ówczesna wartość dolara była przynajmniej 10 krotnie większa od tej bieżącej.
Daje to wyobrażenie o tym słynnym szale Perłowych jaki panował w poprzednich wiekach.

Ceny Pereł spadły na skutek odkrycia tajemnicy hodowli  a i kryzys gospodarczy przyczynił się do upadku wielu handlarzy.

Dopóki  nie odkryto jeszcze tajemnicy hodowli Pereł, na rynku były wyłącznie Perły naturalne czyli takie, które samorodnie powstawały w muszlach perłopławów i przypadkowo były znajdowane przez poszukiwaczy.
Ponieważ Perły różną się między sobą rozmiarem, kształtem, kolorem i połyskiem skompletowanie sznura Pereł zajmowało jubilerom kiedyś nawet całe życie.
Stąd  szalone ceny. 
Dziś perły naturalne są unikatem i rarytasem nie trafiającym na rynek lecz na aukcje kolekcjonerów.
Ogólnie dostępne są perły hodowlane.
Perła Hodowlana (vel hodowana) różni się tym od naturalnej, że jej rozwój w muszli małża jest początkowany przez człowieka.
źródło
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Perły - przez Krystyna - 08-11-2013, 14:13
RE: Perły - przez Krystyna - 27-02-2021, 21:38
RE: Perły - przez Krystyna - 17-03-2021, 22:04
RE: Perły - przez Krystyna - 17-12-2021, 02:25
RE: Perły - przez Krystyna - 08-06-2024, 23:32
RE: Perły - przez Krystyna - 12-07-2024, 20:23



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości