Wróżbici stosują sztuczki psychologiczne - co za bujda!
#26

dziękuje Goyu , ze odpowiedziałas Uśmiech
po prostu byłam ciekawa bo większość pytan z prośba o karty zaczyna sie od :
- "czy on do mnie wróci"
- "czy sie odezwie"
- "co o mnie mysli"
- "czy przetrwamy kryzys"
- "czy spotkam tego jedynego" to jakies 80% wszystkich pytań jakie padają na forum

w moim przypadku i w przypadku moich znajomych wróżek, niestety rozterki miłosne były tą motywajcą i nie wstydze sie tego napisac
1x u wróżki byłam przed maturą bo zaciągnęła mnie koleżanka (mająca juz męża i po roku od slubu rowodzili sie a koleżanka była moim Góru Uśmiech )
to były karty klasyczne
później juz mając lat 24 faktycznie poszłam do Tarocistki a byłam w trakcie swojego rozwodu - tak to sie zaczęło
tak wtedy byłam samotna i nieszczęsliwa i szukałam tam pocieszenia , tego ze wszystko przede mna a akurat tak sie złozyło , ze zmarła też wtedy moja Mama i zaraz po Niej Moja Babcia
- nadzieja to było to czego szukałam w kartach

Kwiatek
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości