Majowie, zapomniana cywilizacja?
#8

               

Czy Majowie pisali na kukurydzy?
Na kolbę kukurydzy można patrzeć bez końca.
Regularne, wpasowane w siebie ziarniaki, często różniące się kolorem, błyszczące wszystkimi odcieniami żółcieni i brązu mają w sobie coś hipnotyzującego. 
Nic dziwnego, że Mayowie ubóstwiali kukurydzę.
Była dla nich podstawowym pokarmem, bogiem, a także urozmaicała życie dostarczając upajającego napoju chicha.
Z podobnym szacunkiem odosili się do kukurydzy także Inkowie i inne plemiona Ameryki Środkowej.
Napatrzywszy się na ziarniaki kukurydzy rzućmy okiem na piękny panel z Palenque.
Pismo Majów, najbardziej zaawansowane pismo Ameryki Przedkolumbijskiej ma specyficzny charakter, nie przypominający grafiką żadnego innego pisma. 
Powstało stosunkowo późno w porównaniu do innych systemów pism, bo dopiero w III wieku n.e.
Łatwo zauważyć podobieństwo układu znaków do mozaiki ziaren w kolbie kukurydzy.          
Poszczególne piktogramy umieszczone są w panelu tak samo jak ziarniaki kukurydzy w kolbie.
W poszczególnych znakach łatwo rozpoznać przedmioty użytku codziennego, części ciała, głowy ludzi i bogów, wszystko upakowane starannie jakby w kartuszu. 
Utrwalano w nich sprawy związane z wróżbiarstwem, obserwacje astronomiczne, horoskopy, opisy ceremonii, a później także opisy wojen, zaborów i pokonanych wodzów składanych bogom na ofiarę.
Teksty Majów spotyka się na murach, stelach, kamiennych nadprożach, ołtarzach,  ale także na ceramice i przedmiotach przenośnych wykonanych z kamienia czy kości.          
Dłuższe teksty, całe księgi zwane kodeksami pisano na długich paskach papieru powlekanych delikatną białą glinką i składanych w harmonijkę (poniżej fragmenty tzw Kodeksu Drezdeńskiego). 
Niestety, nie udało mi się znaleźć żadnej wzmianki o przekazywaniu informacji zapisanych na kolbach kukurydzy.
A bardzo prosto to zrobić.
Kolby kukurydzy nadają się do tego doskonale.
Gładką  powierzchnię nasion łatwo zarysować ostrym narzędziem, i wtedy, chcąc niechcąc, otrzymamy coś, co przypomina zapisy przedstawione poniżej. 
W jednej tylko legendzie meksykańskiej jest mowa, że kolby kukurydzy przemówiły do podróżnych, ale nic nie ma o zapisie na kolbach. 
A może właśnie o przemawianie poprzez zapis chodziło w tej legendzie?
My też uważamy, że ksiązki przemawiają...
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR4/C...urydza.HTM

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości