Nawet za milion dolców nie chcę mieć 20 lat
#4

Wiesz co chyba tez bym nie chciala miec znowu 20 lat,moze jak czasem sobie wspomne te piekne beztroskie lata,to jedynie mysle o blednych decyzjach,ktore podejmowalam,a ktore wtedy wydawaly mi sie prawidlowymi,ale na ich zweryfikowanie potrzebowalam czasu.I choc ostatnio zycie mnie porzadnie przetrzepalo i nie jest mi lekko,nawet mysli samobojcze sie pojawialy,to rowniez nie chcialabym wrocic do tamtych lat,choc mlode cialo,uroda moglyby kusicOczko)Raczej tez nie bylam az taka kochliwa panienka,a glupot popelnilam wiele,ale to wlasnie walory szalonej dwudziestolatki. Mnie osobiscie nie denerwuja dylematy mlodziutkich dziewczyn,kazdy wiek ma swoje prawa,a teraz mlodsze pokolenie rozni sie znacznie od wczesniejszych m.in wpajanymi wartosciami,poprostu inne czasy,dla jednego cos jest wazne czy istotne,dla drugiego to zwykla pierdola. Tez czasem mysle "we lbie cyrk,w tylku karuzela".ale staram sie nie oceniac.Ja rowniez nie zdecydowalabym sie ani na botox,ani na innego typu operacje plastyczne,choc kompleksow sporo i idealem nie jestem i przydaloby mi sie wiecej tu,mniej tam.ale chyba zaakceptowalam siebie,a kase na tego typu upiekszenia wolalabym przeznaczyc na bardziej zbozny cel. Jak patrze na dylematy nastolatkow czy 20 latkow to usmiecham sie,w sumie na swoj sposob ma to jakis urok,to przezywanie,spontanicznosc,przejmowanie sie juz jak dla mnie drobiazgami.Ale niektore z tych dylematow dotycza nie tylko ludzi 20letnich,pojawiaja sie w kazdym pokoleniu ,oczywiscie,nie u wsjech,wystarczy poczytac rozne fora itp.A Czas pedzi bardzo szybko,lata leca kolejne za kolejnymi.PozdrowionkaOczko)))
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości