Herbata...ulubione smaki i zapachy...
#9

Herbata...
Podobnie jak perfumy, których mam za dużo i nigdy dość, Paluszkiem tak samo herbaty z całego świata - to moja słabość. Uśmiech
Powiew egzotyki, luksusu, nieskończona paleta smaków...
Właściwości zdrowotne to sprawa drugoplanowa, bo w gruncie rzeczy każda herbata wywodzi się od tej samej roślinki, tego samego drzewka herbacianego. O jej wyjątkowości decyduje klimat, miejsce uprawy, pora i sposób zbierania (np. tylko listki z samego czubka krzewów), czas i sposób suszenia, dodatki - aromatyczne, ziołowe, sposób przygotowania - suszenie, fermentacja, wędzenie. Sposób, czas, umiejętność parzenia tych cennych listków. Nawet naczynie - nie jest obojętne w czym i jak parzymy te aromatyczne listki... Tak
Oolong, yunnan, cejlońska, wiele gatunków zielonej - na przykład Sencha, "oko smoka", "igły", Lapsang, cały asortyment herbat czarnych, aromatyzowane (np. Earl Grey), poza tym tzw. herbaty czerwone: Pu-Erh, rooibos, honeybush - w wielu kompozycjach i odmianach... itp. itd.

HERBATA - TO PRZYGODA NA CAŁE ŻYCIE! Uśmiech

Rodzajów herbaty, które przybywają do nas z całego świata jest nieskończona ilość. Do tego dochodzą mieszanki - z udziałem suszonych kwiatów, kandyzowanych owoców, ziół, przypraw. A oprócz tego każdy może robić swoje własne mieszanki, tworzyć wyjątkowe kompozycje którymi może zachwycać samego siebie, ale także swoich gości. Uśmiech Ja tak często robię... szczypta tej herbaty, szczypta tamtej... wsypujesz do czajniczka, zalewasz - Twoja własna poezja... kropla egzotyki w codziennym życiu.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości