Herbata...ulubione smaki i zapachy...
#6

   
Herbata po Turecku
Wbrew powszechnym opiniom nie kawa popularnie zwana ,,parzoną po turecku'' a herbata jest największym dobrem narodowym Turcji.
Pita do posiłków, przed i po, w ilościach do 30 szklaneczek dziennie.
Serwowana dosłownie wszędzie na bazarach, przed urzędami, w restauracjach i na przyjęciach.
Podawana jest w małych, szklanych filiżaneczkach o tulipanowym kształcie, często celowo (ze względu na temperaturę naparu) pozbawionych uszka tak, aby można było chwycić oburącz za górną część filiżanki.
Herbata turecka tzw. cayi przygotowywana jest w dwupoziomowym naczyniu zwanym – demli.
Są to dwa metalowe czajniczki.
W większym czajniczku, który jest podgrzewany wlewa się wodę, do mniejszego wsypuje się liście herbaty.
Mniejsze naczynie stawia się na większym i podgrzewa.
Wrzenie wody jest sygnałem do zalania herbaty w mniejszym czajniczku i uzupełnieniem wody w dużym, z jednoczesnym powtórnym zagotowaniem wody.
Do szklaneczki wlewamy napar z górnego czajniczka, uzupełniając wodą z dolnego naczynia.
Proporcje pomiędzy naparem a wodą dozujemy w filiżance według własnych preferencji.
Smak czarnej herbaty tureckiej jest wyrazisty, mocny i specyficzny, podobnie jak jej aromat.
Herbatkę podajemy z kilkoma kostkami cukru.
Herbata turecka produkowana jest na wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego, gdzie panuje łagodny klimat z obfitymi opadami deszczu i żyznymi sprzyjającymi uprawie herbaty glebami.
Herbata jest ważną częścią kultury tureckiej, podawana na znak gościnności oraz przyjaźni, dlatego warto odwdzięczyć się zaproszeniem na herbatkę i wypić ją z gospodarzem, nawet jeśli nie zaspokoi ona naszych oczekiwań.
źródło
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości