Przesądy, zabobony

Pamiętam, jak siostra taty podarowała mu portfel i włożyła grosik "na szczęście", "na rozmnożenie pieniędzy". Istnieje też coś takiego jak "złe oko" - kiedy mama miała bardzo dużo kaczek czy świń, i ktoś zapytał się o nie, albo popatrzył i powiedział "o, ale macie dużo prosiaków", to te natychmiast zaczęły obgryzać sobie ogony aż do krwi. albo ciotka spytała się ile już czasu kaczka wysiaduje jaja, i ta sama kaczka zdechła na nich. Dużo takich zdarzeń pamiętam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości