[Hyacynt]

Milo mi , ze sie interpretacja podobala, wszak kazdy widzi Taroka w inny sposob i dlatego jest on taki ciekawy...Jesli chodzi o tego podwojnego Kaplana to jest on bardzo znamienny...Mysle ze ta kombinacja to V + V , co daje X (Kolo Fortuny) tworzac karme.
Pani Chrzanowska podaje ze jest to karta charakterystyczna dla karmy indywidualnej (w przeciwienstwie do zbiorowej ktora czesto reprezentuje karta Swiat w rozkladach karmicznych).
Zalecalbym polozenie osobnego rozkladu karmicznego z ksiazki Alli "Najlepsze rozklady Tarota" lub podobnej aby dociec szczegolow.
Ja z powodzeniem stosowalem te rozklady poniewaz daja one lepszy wglad w "stare" byty...Wlasna karma indywidualna zawsze powstaje jesli wplywa ona silnie na zycie innych ludzi a jesli Tarot uzywa karty Kaplana to musi ona byc powiazana z dzialanoscia religijna co moze sie wiazac np. ze swiadomym odosobnieniem (pobyt w klasztorze lub zakonie - kiedys mialem do czynienia z osoba ktora miala silne problemy z karta Maga i wlasnie w karmie wyszlo ze przebywala w zakonie scislego rygoru gdzie nie wolno patrzyc ani rozmawiac z innymi poza przeorem co doprowadzilo do silnych blokad komunikacyjnych z otoczeniem zakodowanych gleboko w podswiadomosci).
A moze jakis zawod milosny ktory doprowadzil do rozpadu poprzedniego zwiazku i swiadomy wybor zakonu??? - to tylko raczej domysly i spekulacje , bez kart sie nie obejdzie , zachecam do analizy indywidualnej...
Jest to jeszcze jeden przyklad na to jak nieswiadomie mozna sobie zrobic krzywde...Jesli ktos wyrzadzal krzywde innym ludziom czesto pokaze sie karta Diabla przy okazji karty 9,10 lub 11....
W Twoim przypadku Glupiec na poz 11. jest wlasciwie pozytywnym sygnalem, bo wydaje mi sie ze bylas raczej nieswiadoma swoich bledow tak jak ma sie z niesfornymi dziecmi...Duzo ciezej odpracowuje sie karme swiadoma czynienia zla...(czesto podwojne karty w portrecie zasadniczym - karty od 1 do 6)...