Urok teściowej
#4

Szum, bardzo wiele negatywnej energii jest w tym wszystkim, ta energia krąży wśród Was, w Waszej rodzinie - i będzie tak nadal dopóki tego nie przerwiecie. Teściowa przyjechała do Was ze swoją złą energią, tak jak napisałaś. 
Ale spójrz co się dzieje dalej... Jesteście dorosłymi ludźmi mającymi swoje własne życie, a Ona jest chwilowym gościem w Waszym domu. Zamiast starać wyciszyć atmosferę, nie dać się sprowokować i pozwolić by teściowa zapanowała nad Waszym życiem i emocjami, Wy zatańczyliście dokładnie tak jak Ona chciała: oboje wpadliście w pułapkę nerwów, złości i lęków. Teraz Ty aż kipisz równie złą energią, raz po raz używasz określenia "świnia", Twój mąż nocą odreagowywuje całą sytuację i stres poprzez nerwowe reakcje i conocne męczące koszmary senne. Obrazowo mówiąc: zamiast po wyjeździe teściowej ugasić ten ogień który ona rozpaliła, Wy mimowolnie jeszcze ten zły płomień podsycacie swoją złością, stresem, rozpamiętywaniem tej wizyty - i w ten sposób pozwalacie tej osobie w dalszym ciągu się krzywdzić, mimo że Ona już wyjechała. Nie potraficie nad tym zapanować, Ona ma władzę nad Waszymi emocjami.

To nie jest urok, to są nieprzepracowane sytuacje z domu rodzinnego, traumy z dzieciństwa Twojego męża które ciągną się za nim do dziś - i nieważne tu jest jaka jest jego obecna sytuacja rodzinna czy zawodowa. To cały czas gdzieś głęboko w nim siedzi i sprawia że jego Matka może go w dalszym ciągu krzywdzić i sprowadzać do roli znerwicowanego chłopca którym był kiedyś. On nie jest przy niej dorosłym samodzielnym człowiekiem, ale daje się z powrotem zepchnąć do pozycji syna, którego ona może wciąż ranić, i którym może dyrygować. Tak będzie dopóki Twój mąż sobie tego nie poukłada, nie przepracuje, nie otrzyma wsparcia, wytłumaczenia sytuacji i mocnych "narzędzi" do radzenia sobie z Matką na przyszłość od osoby kompetentnej, jaką jest psychoterapeuta (nie psychiatra). I nie ma nic złego czy wstydliwego, to taka sama pomoc jak ta, kiedy leczymy swoje ciało fizyczne. Sam sobie z tymi emocjami nie poradzi, nieważne jak długo jego Matka będzie żyła, bo nawet po jej śmierci problem nie zniknie, zostanie w nim... nałogi mogą przynosić chwilową ulgę i zapomnienie, ale potem nieprzepracowane lęki powrócą z jeszcze większa siłą.

Natomiast zachowanie dziecka jest najprawdopodobniej rezultatem nerwowej i podminowanej atmosfery w domu, oraz Waszego stresu - dziecko doskonale, jak najczulszy radar, wyczuwa emocje rodziców. I Wasze nerwy i lęki przechodzą również na nie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Urok teściowej - przez Szum - 29-01-2022, 23:52
RE: Urok teściowej - przez Mikesz - 30-01-2022, 01:29
RE: Urok teściowej - przez Szum - 30-01-2022, 01:37
RE: Urok teściowej - przez LeCaro - 30-01-2022, 05:00
RE: Urok teściowej - przez Szum - 30-01-2022, 09:46
RE: Urok teściowej - przez nastek96 - 31-01-2022, 15:46
RE: Urok teściowej - przez Szum - 31-01-2022, 22:20
RE: Urok teściowej - przez Krystyna - 31-01-2022, 23:02
RE: Urok teściowej - przez Szum - 01-02-2022, 00:40
RE: Urok teściowej - przez Selena - 01-02-2022, 18:23
RE: Urok teściowej - przez Szum - 02-02-2022, 21:29
RE: Urok teściowej - przez Selena - 02-02-2022, 23:23
Urok teściowej - przez Szum - 06-05-2022, 19:46
Urok teściowej - przez Krystyna - 06-05-2022, 20:00



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości