[Kumczo]

Kumczo, myślałam nad tym co napisałaś...
Nie porównywałabym Dacjusza do młodego Jezusa...

goya nie porównuję go absolutnie , nie znam jego , ani nie miałam z nim do czynienie , poprostu ogladam czasami programy kosmicy.
Napisałam tylko dlatego , a nie znam się na reiki wogóle , że czasami młodzi ludzi tez mają w sobie talenty , uzdolnienia , dary nadprzyrodzone .
Ogarniając to na zdrowy rozum jedni dochodzą do czegoś po linii wyznaczonej stopniowo , a inni bardziej zdolni mogą osiągnąc to szybciej , poniewaz mają cos w sobie jakies juz zdolnosici , jest młody i pojęty , a doswiadczenia nabierze praktykując.
Wszyscy ci mistrzowie na kims zapewne cwiczyli i nie byli od razu takimi mistrzami jakimi sa teraz mając swój wiek i doświadczenie.
Tak jak i z kartami Tarota na ogół mówimy , ze młodzi nie powinni , bo za młodzi , bo nie mają doswiadczenia , owszem nie mają , ale mogą miec taką intuicję i takie widomości , ze odczytuja karty lepiej od tych doswiadczonych .
Jak to czasami się mówi uczeń przersta mistrza.Pomyłki wszystkim się zdarzają.
To nie znaczy , ze Dacjusza bronię w jakis sposób , poprostu piszę ogólnie , zeby nie stawiac od razu na kimś krzyzyka.