Religia a karty. Czy tarot to grzech?

Artur napisał(a):
barbara40 napisał(a):
barbara40 napisał(a):- mam taki sam wpływ na człowieka jak: prasa, tv, gry komputerowe, przyjaciółka, psycholog czy też trendy różnych zachowań akceptowane przez społeczeństwo - zignorowałeś to

Tutaj komentarz podwójny. Po pierwsze zwracasz uwagę na to, że nie łamiesz norm społecznych. Przynależność wyznaniowa jest normą społeczną. Druga kwestia to kwestia wpływu. Osoba prognozująca przyszłość i wróżbita stoją wyżej w hierarchii wpływu niż wszystkie wymienione. Cieszą się większym szacunkiem. Ich zdanie ma wyższą wartość. Tak uważam i sądzę, że nie bezpodstawnie.

barbara40 napisał(a):- NIGDY nie głosiłam i nie będę głosić herezji, ani nikogo NIGDY nie będę namawiać do zmiany wiary, wyznania - zignorowałeś to

Paradoksalnie ja także nie Uśmiech Jedynie stwierdzam, że w mojej ocenie zjawiska przynależność wyznaniowa wyklucza uprawianie procederu wróżbiarstwa, gdyż ten ostatni nie jest akceptowalnym aktem w grupach wyznaniowych. Nie stawiam znaku równości pomiędzy przynależnością wyznaniową a aktem wiary.

Zgodzę się z tym częściowo. Pozornie nasza rozmowa nie ma sensu Oczko Poza wszystkim niczego ani Ci nie zabraniam, ani nawet nie próbuję. Czy osądzam? Także nie. Prezentuje własne opinie. Wolno mi? A może już nie? Uśmiech

1. To tylko ty tak uważasz, wywyższasz wróżbitów ponad innych ludzi?, dla mnie jest to sygnał, że masz z tarotem lub z sobą jakiś problem.
2. A ja stawiam znak równości, bo wierzę w Boga, bo potrafię dostrzegać również inne rzeczy, nie wszystko jest czarno-białe.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości