Religia a karty. Czy tarot to grzech?
#21

w świetle nauki kościoła katolickiego i kościołów chrześcijańskich, osoba nie przestrzegająca nakazów i zakazów owego kościoła popełnia grzech. jednak jeśli grzech dowolny wykluczałby przynależność do kościoła, to kościół przestałby istnieć z braku wiernych Oczko kościół z definicji gromadzi grzeszników, czyli ludzi nieposłusznych w tym czy owym. i chociaż IDEA i IDEAŁ są takie, by człowiek był w 100% posłuszny i niewinny, to jak mówi Biblia, jest to niemożliwe, podobnie zresztą mówi chyba doświadczenie każdego, kto próbował żyć wedle wyśrubowanych standardów Prawa biblijnego czy praw kościoła katolickiego.
stąd, choć Bóg/pismo/kościół mówi "nie kłam", to nie znaczy, że nikt w kościele nie kłamie - i czy to nie jest taka sama sprzeczność? również ten zakaz nie podlega polemice, jak i żaden inny.
stąd ja wnoszę, że wierzący wróżbita przynależeć może do kościoła jak i wierzący kłamca, wierzący "który pożądliwie spojrzał na kobietę" (która nie jest jego małżonką) oraz każdy inny wierzący z dowolnym grzechem.
a już na to jak sobie radzić z tym nieposłuszeństwem to każdy kościół wypracował własne remedium.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości